reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja bym się raczej tym nie sugerowała ze to dziedziczne
Moja mama urodziła mnie i brata kilka dni orzed terminem a ja córkę 2 tyg po terminie i teraz wątpię żeby cis szybciej ruszyło szyjka długa zamknięta

A objawy porodu to chyba raczej typowe
Albo ci wody odejdą, albo się zaczną skurcze
Kręgosłup boli bo dziecko naciska, brzuch czy piersi to tez kazda na tym etapie tak ma
Wiec ja bym się nie denerwowała ze to jakieś objawy złe
Pewnie masz rację , nie ma co się stresować :-) i tak jutro mam wizytę, więc zobaczymy co powie lekarka, tylko, że mi akurat skraca się szyjka , no ale zobaczymy jutro po wizycie :-)
 
reklama
Pewnie masz rację , nie ma co się stresować :-) i tak jutro mam wizytę, więc zobaczymy co powie lekarka, tylko, że mi akurat skraca się szyjka , no ale zobaczymy jutro po wizycie :-)

Wiesz co na tym etapie co my jesteśmy to szyjka może się minimalnie skracać wkoncu niektóre z nas już maja 34-35 tydz
Nie stresuj się na zapas
I jutro wypytaj lekarza co sądzi
 
Raz na jakiś czas z rana źle mi się oddycha, trochę kręci mi się w głowie i czuję jak bym miała odlecieć. Zawsze mierzę wtedy ciśnienie i jest ok jedynie puls wynosi od 100-110. Nie jest to od głodu bo zawsze jest to już po śniadaniu. No i nie jest to z przemęczenia fizycznego bo nic ciężkiego nie robię. Ten stan występuje u mnie tak około rwz, dwa razy na tydzień. Chciałam się zapytać czy któraś z was tak miała.
 
Raz na jakiś czas z rana źle mi się oddycha, trochę kręci mi się w głowie i czuję jak bym miała odlecieć. Zawsze mierzę wtedy ciśnienie i jest ok jedynie puls wynosi od 100-110. Nie jest to od głodu bo zawsze jest to już po śniadaniu. No i nie jest to z przemęczenia fizycznego bo nic ciężkiego nie robię. Ten stan występuje u mnie tak około rwz, dwa razy na tydzień. Chciałam się zapytać czy któraś z was tak miała.
Mam tak drugi tydzień aktualnie czekam na wyniki
 
A nie możesz jeszcze przed samym snem zjeść kanapki ?przed tą 24 moze tak spróbuj
Moja diabetolog tłumaczyła mi że rano jak wysoki cukier to trzeba jeść późno w nocy
A ketonów w moczu nie nasz ?
Robisz testy ?
Może organizm głoduje ?

Ketonów nie sprawdzam, nikt nie kazał, ale w badaniach moczu tych, co robię przed wizytami, nie wyszły.
Dziś w nocy o 3:45 zrobiłam pomiar, wyszło 103, rano na czczo jak wstałam -101. Wczoraj zjadłam kanapkę przez snem o 23:30, więc chyba u mnie jakoś na odwrót się porobiło. Dziś spróbuję jednak z wcześniejszą kolacją i dłuższą przerwą i zobaczymy rano, albo zjem taką kolację, żeby nie było węglowodanów.
Po śniadaniu mi się też zmieniło, kiedyś jak zjadłam 2 kanapki rano, to miałam wyniki powyżej 130, dziś ledwo powyżej 100. Coś mi się poprzestawiało. Spróbuję metodą prób trochę pokombinować, a do diabetologa na jakąś konsultację chyba i tak się muszę umówić i popytać, co mam robić.

Hej mamusie, czy są tu mamy , które mają już za sobą poród przed terminem, pierwszą córkę urodziłam w terminie, ale teraz boję się porodu przed terminem bo moja mama urodziła drugie dziecko trzy tygodnie wcześniej a ginekolog mówi, że to jest dziedziczne , termin z OM mam na 1 lipca, jakie są symptomy wcześniejszego porodu ?Bo od wczoraj czuję się jakoś dziwnie i zaczynam się martwić, pobolewa mnie brzuch, boli kręgosłup na dole, piersi bardzo zaczęły boleć .. wcześniej nie byłam tak obolała ..

A ja to bym bardzo chciała rodzić przed terminem, mimo że ani psychicznie ani mentalnie ani z wyprawką nie jestem gotowa. Za 2 tygodnie wraca mąż, będę wtedy w skończonym 36 i postaram się pogadać z położną i lekarzem, może mają jakieś triki. Ta końcówka najgorsza dla mnie, a do CC jednak nie mam wskazań (zresztą sama nie jestem też przekonana)

Raz na jakiś czas z rana źle mi się oddycha, trochę kręci mi się w głowie i czuję jak bym miała odlecieć. Zawsze mierzę wtedy ciśnienie i jest ok jedynie puls wynosi od 100-110. Nie jest to od głodu bo zawsze jest to już po śniadaniu. No i nie jest to z przemęczenia fizycznego bo nic ciężkiego nie robię. Ten stan występuje u mnie tak około rwz, dwa razy na tydzień. Chciałam się zapytać czy któraś z was tak miała.

Może za szybko wstajesz i stąd zawroty głowy. Kiedyś lekarz mi tłumaczył, żeby na spokojnie, poleżeć chwilę, powoli się podnosić. A z tym oddychaniem, to zobacz, czy nie dzieje się tak wtedy, jak leżysz na plecach, dzieci są już spore i ciężkie na tym etapie i mogą cisnąć
 
Ketonów nie sprawdzam, nikt nie kazał, ale w badaniach moczu tych, co robię przed wizytami, nie wyszły.
Dziś w nocy o 3:45 zrobiłam pomiar, wyszło 103, rano na czczo jak wstałam -101. Wczoraj zjadłam kanapkę przez snem o 23:30, więc chyba u mnie jakoś na odwrót się porobiło. Dziś spróbuję jednak z wcześniejszą kolacją i dłuższą przerwą i zobaczymy rano, albo zjem taką kolację, żeby nie było węglowodanów.
Po śniadaniu mi się też zmieniło, kiedyś jak zjadłam 2 kanapki rano, to miałam wyniki powyżej 130, dziś ledwo powyżej 100. Coś mi się poprzestawiało. Spróbuję metodą prób trochę pokombinować, a do diabetologa na jakąś konsultację chyba i tak się muszę umówić i popytać, co mam robić.



A ja to bym bardzo chciała rodzić przed terminem, mimo że ani psychicznie ani mentalnie ani z wyprawką nie jestem gotowa. Za 2 tygodnie wraca mąż, będę wtedy w skończonym 36 i postaram się pogadać z położną i lekarzem, może mają jakieś triki. Ta końcówka najgorsza dla mnie, a do CC jednak nie mam wskazań (zresztą sama nie jestem też przekonana)



Może za szybko wstajesz i stąd zawroty głowy. Kiedyś lekarz mi tłumaczył, żeby na spokojnie, poleżeć chwilę, powoli się podnosić. A z tym oddychaniem, to zobacz, czy nie dzieje się tak wtedy, jak leżysz na plecach, dzieci są już spore i ciężkie na tym etapie i mogą cisnąć
Na plecach już od dawna nie leże bo od razu mi się słabo robi. Jedynie na boku. A wstawać normalnie wstaję tzn ostrożnie :) To się dzieje tak około pół godziny, godzine po obudzeniu. Zdążę zjeść śniadanie, ubrać się i nagle czuję że coś jest nie tak. Zawsze się wtedy kładę i odpoczywam ale ten stan potrafi się utrzymywać około godzine, czasem ponad a potem jest ok
 
Na plecach już od dawna nie leże bo od razu mi się słabo robi. Jedynie na boku. A wstawać normalnie wstaję tzn ostrożnie :) To się dzieje tak około pół godziny, godzine po obudzeniu. Zdążę zjeść śniadanie, ubrać się i nagle czuję że coś jest nie tak. Zawsze się wtedy kładę i odpoczywam ale ten stan potrafi się utrzymywać około godzine, czasem ponad a potem jest ok
To ja bym spytała lekarza albo położnej przy najbliższej okazji
 
reklama
Stwierdziłam że jutro zrobię morfologie krwi i jak coś wyjdzie nie tak to pójdę prywatnie do mojego ginekologa (normalnie chodzę na nfz i wizytę mam dopiero 13.06).
 
Do góry