Dorotea.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2016
- Postów
- 1 094
U mnie prania, suszenia i prasowania ciuszków Stasia ciąg dalszy. Dobrze, że mama u mnie jest i wszystko ogarnia, bo mnie co raz częściej bolą plecy w odcinku krzyzowo-ledzwiowym. Mam wrażenie, że brzuch poszedł mi jeszcze bardziej do przodu i jestem taka wygięta :/
Co do rozmów z dzieckiem w brzuchu to zarówno ja jak i K. sporo się udzielamy, zaczepiamy go żeby się obudził i kopal. Jakoś tak lubimy to oboje
Co do rozmów z dzieckiem w brzuchu to zarówno ja jak i K. sporo się udzielamy, zaczepiamy go żeby się obudził i kopal. Jakoś tak lubimy to oboje