reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2018

Mam nadzieję że jak maly się urodzi to będzie traktował go tak samo jak swoje dzieci.
Mam nadzieję że jeszcze nie macie mnie dość z tym moim narzekaniem ciągle na ten sam temat [emoji16]
bedzie go traktowal nawet lepiej, zobaczysz ... nie martw sie , rozumiemy Cie !
 
reklama
Mam pytanko, zamawiała któraś z was przez internet torbę do szpitala? Nie mogę znaleźć odpowiedniej bo albo są za duże albo za małe.. Poradzi któraś odpowiednią? Do szpitala zabieram rzeczy dla siebie dla małej mam zabrać tylko pampersy i ciuszki na wyjście. Będę wdzięczna za pomoc [emoji8]

Ja ciuszki dla corki naszykowalam w domu i mąż przywiózł je jak mieliśmy wychodzić nie brałam ich do szpitala
Do torby szpitalnej prócz moich rzeczy wzięłam tylko pampersy i pieluszki

Zależy jaki masz budżet ja kupowałam teraz z la milou potem do wózka tez będzie duża pojemna z przegródkami
Mam tam 2 piżamy , szlafrok, klapki, ręcznik kosmetyczka z pasta,szczotka szampon, itd
Majtki bawełniane 3 szt , majtki jednorazowe paczka , podpaski po porodzie
 
Tak poprostu, co jakiś czas sobie wkręcam głupoty i potem ryczę. Mam tylko nadzieję że po ciąży mi to minie.
Myślę sobie że M jest bardziej zaangażowany w życie swoich dzieci niż Remka, z nimi spędza czas, chociaż przez to ocieplanie fundamentów to mimo że dzieci w te ich dni u nas były to on robił a nie siedział z nimi to i tak mi smutno że ani nie mówi do brzucha ani nie głaszcze. Nastawiłam się że takie zachowanie jest normalne a tu nic. Wczoraj od popołudnia jak tylko z nimi po pracy przyjechał to dopadł mnie wkurw bo młody jest strasznie głośny co mnie irytuje szczególnie jak mam gorszy dzień, skończyło się na płaczu i popołudniu i wieczorem. Starałam się żeby M tego wieczorem nie widział bo wiem że robi wszystko żeby było mi dobrze i się udało ale dziś rano jak wstał do pracy (powiedział że mnie kocha i poszedł do łazienki) to nie wytrzymałam i napisałam mu esa czy przyjedzie mnie przytulić nim pojdzie, przyszedł przytulił powiedział że kocha i poszedł do pracy. A ja nic mu nie odpowiedziałam. Napisałam mu po chwili smsa że też go kocham i przepraszam że mam czasem takie humoru i że sama mam siebie dość. Odpisał ze mam nie przepraszać że i tak jestem najwspanialsza kobietą [emoji173]
Przepraszam że tak chaotycznie napisałam i z lekarza przydlugawo.

Ewidentnie masz burze hormonów [emoji23]
Przepraszam ze się śmieje ale tak to fajnie napisałaś wszystko
U nas to samo Łukasz nie głaszcze brzucha nie gada do niego mam wrażenie ze wogole on zapomniał ze jestem w ciazy i będzie dziecko, moja marcelina prócz tego ze mi powiedziała ze jestem gruba nie angażuje się zbytnio dalej jakoś nie poczuła mięty do brata ...
woec nie ma co sobie wkręcać bo faceci zupełnie inaczej podchodzą do takich rzecxy
 
Mam nadzieję że jak maly się urodzi to będzie traktował go tak samo jak swoje dzieci.
Mam nadzieję że jeszcze nie macie mnie dość z tym moim narzekaniem ciągle na ten sam temat [emoji16]
Daj spokój to są hormony :) Wszystkie miewamy gorsze dni. Nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ale to są chyba normalne wątpliwości. Koleżanka miała faceta rozwodnika, który miał już 1 dziecko i nieraz miała takie dylematy właśnie jak Ty więc potrafię to zrozumieć. Z drugiej strony ciesz się, że kocha swoje dzieci, bo mam też koleżankę, której facet leje na swoją 1 córkę. Płaci alimenty, ale nie widział się z nią kilka lat już, w ogóle nie dąży do kontaktu. To jest dla mnie dramat i bałabym się mieć dziecko z takim facetem.
 
Ewidentnie masz burze hormonów [emoji23]
Przepraszam ze się śmieje ale tak to fajnie napisałaś wszystko
U nas to samo Łukasz nie głaszcze brzucha nie gada do niego mam wrażenie ze wogole on zapomniał ze jestem w ciazy i będzie dziecko, moja marcelina prócz tego ze mi powiedziała ze jestem gruba nie angażuje się zbytnio dalej jakoś nie poczuła mięty do brata ...
woec nie ma co sobie wkręcać bo faceci zupełnie inaczej podchodzą do takich rzecxy
O kurde ale Ci komplement zasadzila mała lobuziara, chyba grubego człowieka niewidziala [emoji16]
 
reklama
Moja siostra kiedyś poszła do lekarza,ale miała nagłą sprawę i chciała do "kogokolwiek".Jak zobaczyła faceta(bo wyszedł na chwilę z gabinetu) to zwiała,bo był zbyt przystojny;) i nastąpiło cudowne ozdrowienie:)

Ja pracowalam z pielegniarzem w Uk
Szkoda ze nie Mam foto
Wszystjie na niego lecialy a on gay byl one nie mogly przezyc tego[emoji12][emoji12][emoji23]
 
Do góry