Karla88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2017
- Postów
- 7 120
Kurde pojechaliśmy do tej Łodzi. I ładując swoje dupsko do auta mówię do Ł "jesteś pewien, że to auto nadal tam jest? może zadzwońmy jeszcze się upewnić" On że jest pewny i nie trzeba dzwonić skoro ogłoszenie cały czas wisi na otomoto. Dojechalismy i co? Auto sprzedane 5 dni temu ale zapomnieli ogłoszenie zdjać. Miałam ochotę zabić ludzi w tym salonie i oczywiście Ł. Przez całą drogę powrotną powiedziałam tylko "a, nie mówiłam?". Próbował mnie udobruchać mcflurry ale sie nie dałam i nadal jestem wściekła jak osa, że tyle czasu zmarnowane
Jezzzzu współczuje ...
ja bym się wydawała i nawet wit D by nie pomogła dziś wogole mam nerwa na Łukasza szczególnie drażni mnie od rana ..