reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

A ja dzisiaj wystraszylam sie nieziemsko.
Starszak jak byl malym dzieckiem to mial alergie na krowie mleko. Pozniej z wiekiem mu ona minela i tylko jak zje np Monte to wychodzi lekka wysypka na twarzy.
Dwa tyg temu dostalam wiadomosc ze szkoly,ze panuje Sliding Cheek Syndrome tj Rumien Zakazny. Nie przejelam sie,bo chlopcy nigdy nie lapali zakaznych chorob ( typu swinka,odra,ospa). Jestem prawie pewna ze Starszak nie mial nic na raczce z rana. Zjadl owsianke z miodem kakaowym ( nie jest alergikiem , miod moze jesc lyzkami) po chwili patrze (jakies 20 min po) a raczka cala w pokrzywce. Teraz nie wiem czy to rumien czy reakcja alergiczna.
Odechciewa mi sie wszystkiego.
Z Mlodym zaszczepilam sie na rozyczke miesiac przed zajsciem nie wiedzac ze jestem w ciazy ( nie bylam swiadoma do 9 tygodnia,bo testy wychodzily negatywne)i cale 8 miesiecy sie tyralam.. I teraz znowu tak bedzie???
Co myslicie co to jest? Rumien podobny niebezpieczny w ciazy...
 

Załączniki

  • IMG_20171127_090220_BURST001_COVER.jpg
    IMG_20171127_090220_BURST001_COVER.jpg
    464,3 KB · Wyświetleń: 71
reklama
Ja bym zrobiła test, lepiej wiedzieć na czym się stoi :) A skoro @ spóźnia się już tyle czasu to wierzę, że będą dwie kreski :)

Zbieram się na odwagę :) W sumie to tylko test.. w poniedziałek lekarz powie w 100% co i jak. Oczywiscie sie juz nakreciłam i zaczełam wymyślac jak poinformuję o tym meza, nie zauwazył ze nie miałam @ bo mieliśmy osobne wyjazdy akurat w tym czasie. Kupiłam juz poradnik jak byc najlepszym ojcem, nie podaje nazwy by nie robic reklamy, i w poniedziałek gdy lekarz potwierdzi mu ją wręczę :) akurat jest górnikiem a w poniedziałek ich święto więc chyba się podwójnie ucieszy :) i zaczełam się zastanawiac w jaki fajny sposób poinformowac rodzinę.. wymyśliłam sobie ze fajnie by było zrobic to w Święta ale zaczęłam się zastanawiac czy nie za wcześnie by to było? W którym miesiącu Wy powiadomiłyście rodzinę? Mieliśmy ostatnio nieprzyjemną sytuację ze kuzyn pochwalił się juz 6 tc wszystkim, dosłownie wszystkim! i niestety jego zona poroniła ciązę, teraz wszyscy na nia patrzą z wielką litością... wolałabym tego uniknąc na własnej skórze. No i kolejne pytanie, jak Wy poinformowałyście swoich męzów? :)
 
@Sesil ja powiedziałam od razu mojemu M. Nie bylo szansy tego trzymać w tajemnicy, poniewaz od razu z racji wykonywanej pracy musialam wziac L4. Wczesniej od rodzinnej teraz od ginki już. Po prostu mu powiedzialam ze wyszly dwie kreski na teście a akurat w pracy byl wtedy. A teraz juz skonczony 6 tydzien i jestem w 7.

f2wlk6nllyt56xuu.png

oar8vfxm3ynusaok.png
 
Zbieram się na odwagę :) W sumie to tylko test.. w poniedziałek lekarz powie w 100% co i jak. Oczywiscie sie juz nakreciłam i zaczełam wymyślac jak poinformuję o tym meza, nie zauwazył ze nie miałam @ bo mieliśmy osobne wyjazdy akurat w tym czasie. Kupiłam juz poradnik jak byc najlepszym ojcem, nie podaje nazwy by nie robic reklamy, i w poniedziałek gdy lekarz potwierdzi mu ją wręczę :) akurat jest górnikiem a w poniedziałek ich święto więc chyba się podwójnie ucieszy :) i zaczełam się zastanawiac w jaki fajny sposób poinformowac rodzinę.. wymyśliłam sobie ze fajnie by było zrobic to w Święta ale zaczęłam się zastanawiac czy nie za wcześnie by to było? W którym miesiącu Wy powiadomiłyście rodzinę? Mieliśmy ostatnio nieprzyjemną sytuację ze kuzyn pochwalił się juz 6 tc wszystkim, dosłownie wszystkim! i niestety jego zona poroniła ciązę, teraz wszyscy na nia patrzą z wielką litością... wolałabym tego uniknąc na własnej skórze. No i kolejne pytanie, jak Wy poinformowałyście swoich męzów? :)
Mój mąż sam zauważył, że jestem jakaś nie do życia i w dodatku o wszystko się wściekam, więc mu powiedziałam, że okres mi się spóźnia i właściwie to on mnie namówił na test w 4 dzień spóźnienia, bo ja tam chciałam jeszcze poczekać. Teściom powiemy chyba po wizycie u lekarza bo mieszkamy w jednym domu więc się długo nie ukryje. Reszcie nie wiem jeszcze kiedy, wyjdzie w praniu :) Możliwe, że na Boże Narodzenie. Póki co tylko moja siostra wie, ale jesteśmy sobie bliskie i zawsze sobie o wszystkim mówimy od razu. A ty zrób wreszcie ten test :D
 
Czujecie ale się wkurzyłam, powiedziałam w moim dziale o ciąży, nie minęły 2 godziny a M do mnie dzwoni (bo właśnie skończył pracę) że jego była już wie i napisała mu gratulacje :realmad: Przypomnę tym, które nie wiedzą, że była żona M pracowała do niedawna dwa pokoje obok mnie. Czujecie takie coś? Ja wszystko rozumiem ale bez przegięć, niech się k***a zajmą ludzie sobą a nie plotkowaniem :realmad:
Ale wracam z takim fantastycznych humorem od dyrektora, że mnie zaraz rozniesie :DLedwo weszłam a on do mnie "ja już wszystko wiem" :szok: Przechodził koło pokoju kierowniczki jak jej przekazywałam wiadomość o ciąży i słyszał jak piszczały :p Powiedział, że nie mam się czym martwić, że jak wrócę z macierzyńskiego to dostane normalnie następną umowę, ale dla upewnienia się zawołał kadrową i razem wymyślili, że najlepiej będzie po prostu zmienić warunki mojej umowy i przerobić ja na czas nieokreślony :D Powiedział, że skoro pomagamy innym (pracuję w MOPSie) to czemu mamy swoim nie pomagać. Kurcze najlepszy dyrektor jakiego poznałam :-) :) kamień z serca i ulga nie do opisania :D Jejku jak się cieszę :biggrin2:
 
Ostatnia edycja:
Ja chyba tez tutaj... chociaz wizyte mam dopiero na 4 grudnia. Okres mi sie spóznia juz 10 dni a ostatni cykl trwał tylko 24 dni. Więc sama nie wiem czy cieszyc sie na mysl o ciazy czy to poprostu coś ze mną nie tak :( przyjmowałam luteinę i właśnie trzy cykle temu ja odstawiłam więc nie wiem czy to organizm świruje czy to ciąza. Kupiłam dzisiaj test ciazowy ale jakos nie mam odwagi go zrobic, chyba wole zyc nadzieją... tyle czasu się juz staramy o dzidziusia i nic nie wychodziło dodatkowo z badań wyszło ze mam cykle bezowulacyjne. Ehh.. tak się chciałam tylko wygadac. Zwariuję do poniedziałku!
I masz zamiar tak zyc w niepewnosci jeszcze tydzien? Zrob test i daeaj nam tu znac [emoji5]

0d1yskjo72vqgv4p.png

mhsvvcqgy72d4kw0.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
A ja dzisiaj wystraszylam sie nieziemsko.
Starszak jak byl malym dzieckiem to mial alergie na krowie mleko. Pozniej z wiekiem mu ona minela i tylko jak zje np Monte to wychodzi lekka wysypka na twarzy.
Dwa tyg temu dostalam wiadomosc ze szkoly,ze panuje Sliding Cheek Syndrome tj Rumien Zakazny. Nie przejelam sie,bo chlopcy nigdy nie lapali zakaznych chorob ( typu swinka,odra,ospa). Jestem prawie pewna ze Starszak nie mial nic na raczce z rana. Zjadl owsianke z miodem kakaowym ( nie jest alergikiem , miod moze jesc lyzkami) po chwili patrze (jakies 20 min po) a raczka cala w pokrzywce. Teraz nie wiem czy to rumien czy reakcja alergiczna.
Odechciewa mi sie wszystkiego.
Z Mlodym zaszczepilam sie na rozyczke miesiac przed zajsciem nie wiedzac ze jestem w ciazy ( nie bylam swiadoma do 9 tygodnia,bo testy wychodzily negatywne)i cale 8 miesiecy sie tyralam.. I teraz znowu tak bedzie???
Co myslicie co to jest? Rumien podobny niebezpieczny w ciazy...
Moj syn ma taką wysypke alergiczna. Jak do godziny zniknie to będzie ok.
 
Do góry