reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Marzycielka zdrówka dla męża !!

Ja dziś ost dzień w pracy i mam jakieś nerwy chyba z stresu
Płakać mi się chce odchodzę nie potrafię się odnaleźć od tylu lat pracuje nie jestem typowa gospodynią domowa
Tu przychodziłam do swojego biura odpoczywać psychicznie
Byłam na obrotach czas szybko leciał ludzie Zajebisci atmosfera rodzinna szef najlepszy na świecie
Chce mi się płakać przykro mi
Mam dziś dola
Kurcze zazdroszcze takiej pracy, kiedy zamierzasz wrocic ?
 
reklama
Marzycielka zdrówka dla męża !!

Ja dziś ost dzień w pracy i mam jakieś nerwy chyba z stresu
Płakać mi się chce odchodzę nie potrafię się odnaleźć od tylu lat pracuje nie jestem typowa gospodynią domowa
Tu przychodziłam do swojego biura odpoczywać psychicznie
Byłam na obrotach czas szybko leciał ludzie Zajebisci atmosfera rodzinna szef najlepszy na świecie
Chce mi się płakać przykro mi
Mam dziś dola
Rozumiem cię, ja też bardzo lubię swoją pracę, i też mi jej brakuje... Ale spokojnie, wrócisz... ;)
Teraz w tym okresie skup się na małym, na sobie, żebyś później wróciła pełna energii i zapału do pracy [emoji106]
 
Marzycielka - bardzo mi przykro. Oby wyszedl z tego bez wiekszych komplikacji. Martwia mnie te kregi szyjne... Trzymajcie sie mocno! Wierze,ze wszystko bedzie dobrze.. Potrzeba tylko czasu.. Sciskam mocno
Karla88 - ja tez przezywalam jak odchodzilam,ale wbrew pozorom ludzie szybko dostosowuja sie do 'nowych' sytuacji. Zaakceptujesz siebie w nowej roli - jestem tego pewna :blink:
A u Nas w nocy przymrozek 1' C,ale za dnia ma byc znowu sloneczko i 12'C,wiec pranie juz wstawione.

Trzymam kciuki za wizyty.
 
Marzycielka zdrówka dla męża !!

Ja dziś ost dzień w pracy i mam jakieś nerwy chyba z stresu
Płakać mi się chce odchodzę nie potrafię się odnaleźć od tylu lat pracuje nie jestem typowa gospodynią domowa
Tu przychodziłam do swojego biura odpoczywać psychicznie
Byłam na obrotach czas szybko leciał ludzie Zajebisci atmosfera rodzinna szef najlepszy na świecie
Chce mi się płakać przykro mi
Mam dziś dola
Wrócisz kochana :) teraz musisz odpoczywać i zbierać siły dla maluszka :* na pewno Ci smutno skoro żyjesz pracą, lubisz to i nie jesteś jak to napisałaś typową gosposią ale dasz radę :) czas na reset :)
 
Marzycielka zdrówka dla męża !!

Ja dziś ost dzień w pracy i mam jakieś nerwy chyba z stresu
Płakać mi się chce odchodzę nie potrafię się odnaleźć od tylu lat pracuje nie jestem typowa gospodynią domowa
Tu przychodziłam do swojego biura odpoczywać psychicznie
Byłam na obrotach czas szybko leciał ludzie Zajebisci atmosfera rodzinna szef najlepszy na świecie
Chce mi się płakać przykro mi
Mam dziś dola
Mimo wszystko zazdroszczę takiej pracy :) Mam nadzieję, że kiedyś i ja na taką trafię :) Zamierzasz wracać po macierzyńskim?
 
Ja to mógłbym wrócić i po porodzie zaraz [emoji23] ale racjonalnie rzecz biorąc będę rok w domu czyli wrócę koło sierpnia za rok razem z urlopem jak wybiorę
Rozumie , ale popatrz Karla jak ciężko Ci teraz już, za to teraz mamie pomożesz na spokojnie , przygotujesz się odpoczniesz , po remoncie ogarniesz [emoji8] jeszcze się napracujesz w życiu [emoji8] chociaż wiem jak to ciężko się przestawić, ale dasz radę [emoji8] jesteś silna kobietka
 
Niedługo już wszystkie przekroczymy ten 28 tydzień ;) ja wyznaczyłam teraz cel 32 a później 34 itd...( oby minimum do 37) jakos tak szybciej mi czas ucieka !
Ja też wyznaczam cele [emoji2] najpierw były prenatalne, później 2 trymestr, połówkowe, żeby mały miał 1kg, 30 tydzień, teraz czekam na 2kg [emoji2]
 
reklama
Marzycielka trzymam kciuki za męża. Dużo zdrowia dla niego.

@Karla88 ja to rozumiem. Też żyłam praca a sytuacja zmusiła mnie do zwolnienia już od listopada. I tak siedzę w domku. Do dziś kiepska że mnie Pani Domu.

Dziewczyny czy wam też aż tak ciężko jest? Odwiozlam młoda do szkoły wstąpiła do sklepu po dosłownie dwie rzeczy i Adam na twarz. Sapie jak lokomotywa a pot to mi po tyłku leci
 
Do góry