olaaa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2017
- Postów
- 11 072
Ja bez zmian, jakbym w ciąży nie była Jedyne co to stres przez przekazaniem w pracy info. A Ty lepiej się już czujesz?Dzieńdobry moje kobietki jak się czujecie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bez zmian, jakbym w ciąży nie była Jedyne co to stres przez przekazaniem w pracy info. A Ty lepiej się już czujesz?Dzieńdobry moje kobietki jak się czujecie?
Ja przy tak małej różnicy wieku chyba bym zwariowała. Raz mi się jakoś okres spóźniał jak młody miał roczek to chyba ze 3 dni przepłakałam, aż w końcu go dostałam
Ja w pierwszej ciąży wytrzymałam, choć nie było łatwo. Podświadomie jednak czułam, że to będzie chłopczyk. A może sobie tak wmawiałam, że tak czuję Z jednej strony było mi to obojętne, a z drugiej gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że mogę sobie wybrać płeć to oczywiście chłopiec, bo zawsze marzyłam o chłopczyku Teraz już mi to obojętne i na pewno będę chciała poznać płeć.
Apropos morza, to ja kilka lat temu trafiłam na taką wstrętną pogodę i jeszcze mój wtedy niespełna 3-letni syn tak mi dał w kość, że jakoś się zraziłam. Od 3 lat jeżdżę w przeciwną stronę - nad Balaton, konkretnie południowy brzeg. Mam tam swój ulubiony Camping i normalnie kocham to miejsce najbardziej na świecie. W tym roku był plan zrobić dzidzię nad Balatonem, ale niestety ząb mnie zaczął boleć i spędziłam całe wakacje na tabletkach przeciwbólowych. Szkoda, że w przyszłym roku raczej tam nie pojadę, ale i tak będzie fajnie
Mi się marzy mieszkanir w okolicach półwyspu Helskiego....mój ukochany kierunek wakacyjny. Hel, Władysławowo, Trójmiasto :-) o albo np taki Gdańsk albo Gdynia :-) zakochalam sie w tamtych rejonach.
Dokladnie mysle tak samo ,jal poczujemy kopniaki to wtedy bedziemy sie cieszyc z tego stanu i tak naprawde uwierzymy ze rozwija sie w nas nowe zycieNo każdy z nas chyba przezywa taki "szok " teraz i tak jak organizm nam funduje burzę hormonów tak i nasza głowa jeszcze niezdarzyla zakodowac że nosimy pod serduszkami nasze szkraby , ale myślę że z każdą wizyta badaniem i później powiększający się brzuszkiem i ruchami będziemy coraz bardziej świadome tego co się dzieje
Pocieszę Cię, że ja mam jeszcze gorzej. Zostałam zwolniona 30.10 i mam wypowiedzenie do 30.11 i muszę spotkać się z szefem (a nie jest to miły i przyjazny typ) i uświadomić go, że może sobie to wypowiedzenie do niszczarki wrzucić. Czekam tylko na jutrzejszą wizytę u lekarza, bo potrzebuję zaświadczenia o ciąży, a potem muszę się z nim spotkać. Stresuję się strasznie
chyba tak zrobię tylko u mnie w przychodni wychodzą z założenia, że ciąża to nie choroba i imbir mam sobie kupić :\ swoją droga wczoraj w biedronce kupiłam sobie herbatę imbirowa matko jakie to nie dobre już myślę komu to cudo wydać
Ja rowniez planuje wziazc corke na usg ale ok 20 tyg. Wtedy ladnie juz dzidziusia widac. Korci mnie zeby zrobic 4d wtedy bedzie miala wyrazny obraz dzieciaczka.
Ja bez zmian, jakbym w ciąży nie była Jedyne co to stres przez przekazaniem w pracy info. A Ty lepiej się już czujesz?
@Peugeotka36 zobacz jak ładnie rośnie sumka pieniedzy na leczenie tego Twojego znajomego. Oby udalo się jak najszybciej uzbierać potrzebną kwotę. Bo z twarzy widać że bardzo sympatyczni są zarowno on jak i jego żona.