reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
@Marika92, tez zastanawialiśmy się kiedy polecimy z młodym np do dziadków do Włoch i pewnie ok 5 mcy. Wcześniej podróże typu 200 km do Białegostoku, do moich rodziców. Ale nie wiem czy jest jakaś granica. Tak jak @ani_anita napisała, lepiej jak maluch jest mniej „ogarnięty” bo potem może chyba być wesoło w samolocie... z Franem leciałam pierwszy raz jak miał lekko ponad rok. Lecieliśmy nocą wiec w sumie spał...
 
mi powiedziala lozysko ok ,wody ok ...czlowiek jak to uslyszy to nawet nie pomysli dopytywac :)
Dokładnie ja tak samo powiedzieli wszystko okej mała waży 1300 tam mowili o nerkach zoladku serduszku mozgu ze dobrze i zadowolona wyszła a później dopiero się myśli a mogłam o to zapytać i o to
 
Ja się wprowadzałam do pustego domu była tylko kuchnia i łazienka [emoji23] spaliśmy na materacach dwa plastikowe krzesła stół i to wszystko ale jaka uciecha ze na swoim
my wprowadzilismy sie poltoraroczna coreczka, ja w ciazy ... bez drzwi wewnetrznych ,bez okien na gorze ;) w dzien walczylismy z jaskolkami usilujacymi zbudowac sobie gniazda przy drewnianych belkach a w nocy z malymi nietoperzami , ktore uczyly sie latac i wpadaly do domu... ale mamy teraz wspomnienia !
 
@Marika92, tez zastanawialiśmy się kiedy polecimy z młodym np do dziadków do Włoch i pewnie ok 5 mcy. Wcześniej podróże typu 200 km do Białegostoku, do moich rodziców. Ale nie wiem czy jest jakaś granica. Tak jak @ani_anita napisała, lepiej jak maluch jest mniej „ogarnięty” bo potem może chyba być wesoło w samolocie... z Franem leciałam pierwszy raz jak miał lekko ponad rok. Lecieliśmy nocą wiec w sumie spał...
Jeśli wszystko zdrowotnie będzie ok a innej opcji nie dopuszczam to na pewno nie usiedzimy w miejscu :) cyca dostanie i gdzieś polecimy :D
 
Dziewczyny, jak myślicie, ile powinnam czekać po jedzeniu z kawą, żeby nie zaburzać wchłaniania magnezu? Jakoś nie mogę pogodzić tych dwóch potrzeb. Chyba powinnam pić kawę pół godziny przed jedzeniem, wtedy kawa przeleci, a później jedzonko będzie się wchłaniać, tylko, że nie mogę się przestawić na picie przed a nie po obiedzie.

Ja biorę magnez na czczo, np wstawałam i od razu magnez, potem szykowała siebie do pracy, odwoziłem młodego do szkoły i w pracy już normalnie jadłam śniadanie a potem piłam kawę... No ale to spokojnie były 2-3 h... teraz tez będę miała ten dylemat [emoji6]
 
@Marika92, tez zastanawialiśmy się kiedy polecimy z młodym np do dziadków do Włoch i pewnie ok 5 mcy. Wcześniej podróże typu 200 km do Białegostoku, do moich rodziców. Ale nie wiem czy jest jakaś granica. Tak jak @ani_anita napisała, lepiej jak maluch jest mniej „ogarnięty” bo potem może chyba być wesoło w samolocie... z Franem leciałam pierwszy raz jak miał lekko ponad rok. Lecieliśmy nocą wiec w sumie spał...
ostatnio znajoma leciala do pl z uk z 3 miesieczna prawie coreczka , bez problemow! za pare dni znowu przyleca.... pewnie trzeba poznac malucha, jesli jakis placzliwy , kolkowy , problematyczny to trudniej podjac taka decyzje :)
 
No właśnie moja tez będzie pewnie malutka ja miałam obumarcie wewnątrz maciczne w 37 tygodniu i 2 dniu teraz chcą tydzień wcześniej rozwiązać ciążę mimo że biorę leki ale lepiej żeby dzieciątko było bezpieczne juz pozabrzuszkiem bo u mnie problemy z łożyskiem pod koniec

Współczuje historii [emoji17] tez jestem po stracie, każda strata boli ale w takim tygodniu to już po prostu szok... chciałam tylko dopytać czy te problemy z łożyskiem one były wcześniej jakoś odkryte czy właśnie nic nie zapowiadało? zbyt wcześnie był 3 stopień i łożysko nie podołało do końca? Jeśli oczywiście możesz i chcesz podzielić się takimi informacjami... myśle ze dla wielu dziewczyn to byłaby wskazówka na co uważać w tych wydawałoby się już bezpiecznych tygodniach 36+? Ja jestem akurat z tych szyjkowo pessarowych gdzie modlimy się o o dotrwanie do 34 tygodnia który wydaje nam się już taki bezpieczny... wiec to po prostu dodatkowo przeraża ze zaden tydzień nie jest bezpieczny
 
reklama
Do góry