reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Leżałam z dziewczyną co urodziła i u jej córeczki zaczęła być czerwona otoczka wokół piersi na drugi dzień już rosla i leciało mleko ;/
Akurat tamta o której pisałam, to córka kumpla z pracy... Mała była niejadkiem, jedyne, co jadła bez oporów, to kura... Więc na zmianę filet, nugetsy, udka, skrzydełka itd... Jak wyeliminowali kuraka to piersi zniknęły...
To był pierwszy krok do mojego zostania wege....
Kuraka wyeliminowałam praktycznie od razu (i jakoś dziwnie przestałam puchnąć, itd...)

Babcia miała kury, chodziły po podwórku... I kurczak po kilku miesiącach ważył koło 1kg, a takich ponad 1,5kg się nie spotykało....
A teraz - filet potrafi ważyć ponad kg, i to w nie więcej niż 6 tygodni... Nie chcę wiedzieć, co te kury jedzą, ale nie sądzę, żeby to było bez wpływu na nas........
 
Ale kiedyś co innego się jadło, jedzenie było dużo bardziej wartościowe, a nie nafaszerowane chemią, hormonami itd.
Znam przypadek rozwoju piersi i "laktacji" u 4-5 latki.... To wszystko nie jest obojętne dla organizmu, zaburza naszą gospodarkę hormonalną itd.
Zgadza się, ale moim zdaniem nie tylko chemia jest tu winna :) nie wiem czy widziałaś, ale wyżej pisałam "A mi się wydaje, że nie tylko przez chemie... Medycyna pomaga urodzić się słabym dzieciom, które kiedyś by nie przeżyły :((Była selekcja) a teraz dzięki postępowi nauki dużo słabszych dzieci ma szanse ... I te słabsze maleństwa mają dzieci i te też już w genach mają pewne obciążenia... Ja oczywiście jestem szczęśliwa, że medycyna idzie do przodu itp ale trochę też przez to co pokolenie to słabsze od poprzedniego"
 
Zastanawiam się czy nie wyprac dziś ciuszkow i całej reszty. Tylko nie wiem w jakiej temperaturze i jak to posegregować żeby nic nie pofarbowało bo nie mam tych chusteczek do prania. Chyba że się przejdę do biedry i kupię bo ktoś mówił, że tam są. A kocyki pierzecie osobno czy z ciuszkami? Nie wiem czy wyprać też pościel. Czy w ogóle jest sens. Nie wiem w czym małego kłaść do spania.
Ola z ta posciela to musisz zdecydowac sama. Ja nie uzywalam poscieli do roku. Na poczatku mloda spala w rozku, a potem w spiworku.
 
reklama
Leżałam z dziewczyną co urodziła i u jej córeczki zaczęła być czerwona otoczka wokół piersi na drugi dzień już rosla i leciało mleko ;/
Tylko, że po porodzie dzieczynki mają dużo hormonów mamy, dlatego może się zdarzyć, że sutki spuchnięte i leci trochę mleka z ich sutków. Dziewczyny wyobraźcie sobie, że jak urodziłam córkę, to leciała jej krew z pochwy... Narobiłam takiego ruchu, a położna mnie uspokajała, że to normalne, że dziewczynki czasem mają jakby "okres" bo są nafaszerowane hormonami mamy.
 
Do góry