Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czasem najtrudniej jest, jak rzeczywistość nijak ma się do oczekiwań.... Tym razem przygotowujesz się na najgorsze, a z drugiej strony wiesz, co cię czeka, jak sobie w razie czego poradzić, M też mam nadzieję, że coś zrozumiał, rodzice nie będą się mieszać, więc nie ma wyjścia, będzie dużo lepiej [emoji106]
To dobrze,że z nogą dużo lepiej. Byle do wizyty ;-)
No właśnie dlatego nie rozumiem celu zatykania tych kratek...
U mnie zawsze jak kominiarz sprawdza to w szoku jest, ze taka swietba wentylacja. A ja sie dziwilam czemu on sie dziwi[emoji6]
Kinia najgorsze to ze nie mozemy sie wylaczyc na pol dnia. Dzieci ciągle cos chca a to lekcja a to cos....a ja widzac swoja dobra forme wlaczam motorek a pozniej cierpie bo plecy i brzuch bola w cholere....
Mysle ze to hormony i geny odgrywaja tu role. Ale masz racje . jedna sie oszczedza z jedzeniem i 20 kg na plusie a druga wpycha w siebie wszystko tonami i malo na plusie.
No nie, bo normalnie nam się dzieciaki nie dają wyłączyć
Kurcze wiem....ze to dla naszego dobra. Tylko trudno mi wlaczyc opcje lez i odpocznij. Ale juz zapowiedzialam ze maja sprzatac po sobie i ogarniac to co moga bo ja jestem tylko jedna a ich 3 plus ojciec.
Moje zaczynaja troche lapac ze matka nie moze tyle co zawsze ale ty masz malucha w domu i wez mu wytlumacz ze musi sie zajac soba.
No na pewno wiele czynnikow ma na to wplyw niezaleznych od nas. Ale jest to niesprawiedliwe.
