- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 10 005
Ja gadam dużo, ale ja większość czasu jestem sama w domu, mogę gadać z kotami i Hanią... [emoji6]U mnie to nie jest typowe mówienie do brzucha bo mi też z tym głupio Raczej chodzi o to, że np mówię, że "to kupiłam dla Paulinki", albo syn snuje wizję co będziemy robić z Paulinką. Mąż czasem złapie mnie za brzuch i mówi "Co tam Paula"? I to wszystko sprawia, że się imię osluchalo