reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

O żesz.... [emoji33]
To ja w dwóch bez problemu, w sumie wystarczyłaby jedna, ale że względu na temperaturę prania (cześć 60 a część 90) pójdzie na dwie tury... [emoji6]
No Klaudia poszalala nie da się ukryć do 3 miesięcy chyba nie będzie musiała prać a ciuszkow i tak niebraknie[emoji16]
 
reklama
Zrobiłam parę dni temu zamówienie w gemini, i trafiłam na pasy poporodowe... Może mnie ktoś oświecić, po co to, i czy w ogóle jest potrzebne/przydatne/itd..? [emoji15]

I drugie pytanie, do naszych "weteranek" [emoji15]
Nosiłyście może w chuście?
Możecie się ewentualnie wypowiedzieć na temat chust ze smyka..?
 
Marika doskonale cię rozumiem bo ja beczałam jak sprzątałam pokoik małego [emoji58] tyle chciałam zrobić a siły i energii brak wszystko szło tak opornie

Nie przemęczaj się !!
Miałam to samo , przy sprzątaniu po zalaniu. Jedyne co mogłam to się pokręcić po mieszkaniu, pomyc szafki w łazience. Resztę szorowała mama na kolanach. Gdyby nie ona to nic bym nie zrobiła.. rozumiem co czulyscie obie z Marika. Jak nie ma kogoś do pomocy to ta bezsilność strasznie denerwuje i smuci..
 
Miałam to samo , przy sprzątaniu po zalaniu. Jedyne co mogłam to się pokręcić po mieszkaniu, pomyc szafki w łazience. Resztę szorowała mama na kolanach. Gdyby nie ona to nic bym nie zrobiła.. rozumiem co czulyscie obie z Marika. Jak nie ma kogoś do pomocy to ta bezsilność strasznie denerwuje i smuci..
Ja się może nie wypowiem... Zawsze totalna niezależna "Zosia samosia", a teraz nawet z górnej półki nie zdejmę nic sama albo nie przestawię garnka z zupą....
Ale jak w końcu będzie gdzie się przeprowadzić, to będę miała pomoc - poza O, to moja przyjaciółka z facetem przyjadą [emoji15]
Tylko najpierw niech będzie dokąd się przeprowadzić.... [emoji15]
 
A normalne (w sensie np swoje) pranie zawsze prasujesz w ten sam dzień co pierzesz /suszysz?
Bo ja nie [emoji14]

Ale zwróć uwagę, żeby nie poskładać/schować wilgotnych po prasowaniu (nie wiem, jakie masz żelazko, ale moim da się uparować na tyle, by ubranie było lekko wilgotne..)

No nie odrazu, ale z dziecięcymi nie wiem jak postępować :p pytałam mamy, powiedziała , że bez problemu mogę jutro. Więc tak zrobię :)
 
reklama
Do góry