- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 10 005
Ja tak miałam przez parę miesięcy, więc rozumiem doskonale.... od 8tc najpierw szpital, a potem nie mogłam sobie nawet chleba ukroic, albo w miarę wygodnie wziąć laptopa.... potem mogłam powoli zacząć więcej siedzieć, i delikatnie zacząć się ruszać, więc teraz cieszę się z tych możliwości, które mam - ugotować, upiec jakieś ciasto (o ile blacha jest na podorędziu a nie na górnej półce...), usiąść na chwilę do maszyny do szycia itd.Ja też się nie wypowiem nawet obiadu ugotować nie mogę co jest chyba jedna z najprostszych czynności , albo zobaczenie filmu w pozycji siedzącej to też problem [emoji15] ale dla małego wszystko oby tylko wszystko było oki
Ale - najważniejsze są nasze maleństwa [emoji15][emoji169]