reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Witam się ponownie w naszym wątku :)



@peszek co do GB to moi znajomi mają 3w1 i są bardzo zadowoleni, teraz już używają spacerówki i też nie narzekają na nic. Prowadziłam i fajnie się prowadził też.



Ej no weź... jak buczeć na książki??? Nie ma takiej opcji! Spacyfikuj go :D



Super...! Daj foty jak poskładacie :)



O kurde, podziwiam...!



Przypominać Ci?? :D :D



Dokładnie, u nas dzisiaj śliczna pogoda, nawet założyłam odkryte buty :tak:

@Lipcowa mamusia i @martina86, dobrze że dałyście radę!



Przeczytałam WACKIEM :unsure::-D:-D



Meble są Wasze- tak jak wprowadzasz się czasami do umeblowanego mieszkania a czasami do pustego. Ale to wszytko musi być opisane w umowie. Dobrze że macie zdjęcia przed remontem i po, to się zawsze przyda. Ale @klaudiaa975, dziewczyny mają rację- na wszystko musisz mieć papier, nawet jak to rodzina. Jeśli nawet teść potrafił przytulić sobie część kasy za Twoje kwiatki, to co dopiero wynajmowanie mieszkania.



Jak ubezpieczasz mieszkanie to ubezpieczasz mury (taki jest nawet dosłownie w ubezpieczeniu) od zalania, pożaru itp. Oddzielnie wyceniasz i ubezpieczasz to co jest w mieszkaniu- meble, TV jak masz dzieła sztuki to też :D



Kurdeee jaki bajzel macie! :D :oo2: Ona ubezpieczała ale podała Wasz nr konta? Pogubiłam się :D

Ona ubezpiecza , numer konta w ogóle nie byl podany. Dopiero ja po zalaniu się tym zajęłam, za jej zgodą. Podalam numer konta, dane do korespondencji. Ponieważ odszkodowanie miało iść dla nas. Coś jej się odwidzialo i zrobiło się zamieszanie. Ale chyba przemyslala wszystko i zadzwoniła do mnie w południe, przeprosiła. Powiedziała , że postara się jak najszybciej wysłać upoważnienie żebyśmy mogli sobie remontowac. Więc póki co jest dobrze. Ale ile nerwów mnie to kosztowało ...

* no dobrze, to skoro ubezpiecza się gole mury to dlaczego odszkodowanie dostaniemy za meble w kuchni, panele itp.

* To jak się umeblujemy to możemy na własną rękę ubezpieczyć sobie meble? Czy skoro nie jesteśmy właścicielami mieszkania to z odszkodowaniem będzie tak jak teraz ? Należy się właścicielom ?

* A skoro ubezpiecza się gole mury, to gdyby nie były ściany naprawione, pomalowane, panele położone itp to myślisz , że ona by coś dostała ? Wątpię.. bo co by było przez wodę zniszczone ? Mur ? Przecież wyschnie i jest nie naruszony.. mieszkanie ubezpiecza się w całości chyba, z całą zawartością.
 
Ciekawe czy odczulabys spadek kondycji czy wręcz przeciwnie :) Ja w 1 ciąży, która była dla mnie niespodzianką w 3tc szalałam na snowboardzie ;)
Byłam po infekcji (meszka mnie dziabła...), i odpuściłam maraton z powodu spadku formy... Parę dni później dostałam "@" (tzn tak myślałam), tylko że parę dni wcześniej i mniej obfitej (no ale przy takim treningu to przecież się zdarza), i jak po paru dniach poszłam biegać to tętno tak wariowało, że po powrocie kupiłam test ciążowy [emoji23]
 
Padam na ryj już dzisiaj... zrobiłam dwa prania i poprasowałam. Trzy jeszcze przede mną... dobrze że już się wzięłam za te ciuszki bo sapię jak lokomotywa [emoji27]
Ja upralam część i na dzisiaj koniec, bo co chwilę kropi, wieje i wolę nie musieć suszyć w domu. A mogą leżeć do jutra w koszu te uprane wysuszone ubranka ? Czy muszę je odrazu uprasować ? Chciałabym jutro , żeby odrazu chować w komodę ?
 
reklama
Dziewczyny musze sie wam pochwalić bylismy na sesji ciażowej
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-04-11-21-03-36.png
    Screenshot_2018-04-11-21-03-36.png
    158,7 KB · Wyświetleń: 103
Do góry