reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Tylko żeby do sądu z tym nie poszła... Bo niestety tylko Wy będziecie stratni...
Wątpię. Jest w stanach. Nie ma czasu napisać smsa a co dopiero wloczyc się po sądach. A tak na zdrowy rozum, gdyby poszła to wątpię żeby wygrała. Bo gdybyśmy chcieli to zanim się wyprowadzimy powinna zwrócić za cały remont. A jeśli nie to mamy prawo, "zabrać ze sobą" płytki , panele i kolory ze ścian. Bo nasze.
 
reklama
Dostalibyśmy, bo to wina spółdzielni i dostalibyśmy ze spółdzielni. A że jest ubezpieczenie, to PZU ściąga od nich i daje "poszkodowanym"
Poszkodowany to niestety właściciel... Wynajumujacy niewiele może :( chyba, że w umowie się zawrze, że wy jako wynajmujacy remontujecie... Jest wypisane co... są zdjęcia stanu przed remontem w tej umowie... I że właściciel w razie np. Zalania oddaje pieniądze z ubezpieczenia Wam
 
Wątpię. Jest w stanach. Nie ma czasu napisać smsa a co dopiero wloczyc się po sądach. A tak na zdrowy rozum, gdyby poszła to wątpię żeby wygrała. Bo gdybyśmy chcieli to zanim się wyprowadzimy powinna zwrócić za cały remont. A jeśli nie to mamy prawo, "zabrać ze sobą" płytki , panele i kolory ze ścian. Bo nasze.
Uwierz, że gdyby poszła to by wygrała... Tak niestety jest... Jest umowa, Wy za kazdy miesiąc płacicie czynsz i za wynajem... Ona powinna Wam wysyłać rachunki i dawać potwierdZenie , że wpłaty dokonaliscie...
 
To dziwne. Wydaje mi się , że skoro zastaliśmy ruinę i doprowadziliśmy z własnej kieszeni do porządku a ponieśliśmy szkodę to z jakiej racji pieniądze należą się jej..
Bo mieszkanie jest jej i ubezpieczenie ona placi. Nikogo nie interesuje, ze wyremontowaliscie cudze mieszkanie. Takie sa realia. Ja rozumiem, ze czujecie sie poszkodowani i ladnie by bylo z jej strony zeby oddala Wam za ten remont, ale przymusic jej nie mozna.
Swoja droga to nie rozumiem czemu podjeliscie sie generalnego remontu cudzego mieszkania bez podjecia zadnych krokow prawnych.
 
@Margana za mój zwrot podatku raczej niewiele kupię [emoji14]
I tak dobrze, że masz zwrot.... Ja zwykle muszę dopłacać, jakby mało zabrali.... [emoji52]
Czasem mam odliczenia, ale niewielkie - krwiodawstwo, internet, czasem jakąś darowizna dla fundacji, ale jak pomagam schronisku, to zwykle nie jest to przelew że stosownym tytułem ;)
 
Poszkodowany to niestety właściciel... Wynajumujacy niewiele może :( chyba, że w umowie się zawrze, że wy jako wynajmujacy remontujecie... Jest wypisane co... są zdjęcia stanu przed remontem w tej umowie... I że właściciel w razie np. Zalania oddaje pieniądze z ubezpieczenia Wam
Dokladnie. Na wszystko trzeba miec papier.
 
reklama
Do góry