reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

Jeszcze te : przepisy dla Meza i ksiazke dla chlopakow
IMG_20180327_100822.jpg


Ochroniacz i podusia

big.PNG


product_l.JPEG
 

Załączniki

  • IMG_20180327_100822.jpg
    IMG_20180327_100822.jpg
    603,7 KB · Wyświetleń: 273
reklama
Słyszałam ze w 5 6 miesiącu powinien być największy popęd he a u mnie chyba odwrotnie jak mój M coś chce to ona kopie w tedy a mi sie głupio jakoś robi i nie mogę sie skupić hee
Ja na popęd narzekać nie mogę :p Mnie to bardziej M stopuje, nie wiem czemu ale odkąd jestem w ciąży to jakoś on jest mniej aktywny w tej sferze. Nie wiem o co chodzi. Pytam nie raz ale mówi, że jest ok i się śmieje, że się chyba zrobił stary :p Ja tam czasem tęsknie za tym jak było np w październiku jak się staraliśmy o maluszka, seks średnio 3-4 razy w tygodniu i to on sam inicjował w dużej mierze stosunki. Teraz to ja zawsze mu mówię, że chce, albo zaczynam to jakoś inicjować bo sam z siebie jakby nagle nie miał potrzeb. Miałyście taką sytuację?
My to jesteśmy ze sobą dopiero od lipca, więc ciągle była między nami duża chemia, do końca listopada mieszkaliśmy osobno, może to też miało znaczenie bo on miał czas żeby odpocząć itp a teraz to jest ciągle mną "osaczony" [emoji16] Ja to bym chciała czasem się uspokoić i dać mu spokój, nie całować i przytulać co chwilę ale normalnie nie umiem.
 
Ja na popęd narzekać nie mogę :p Mnie to bardziej M stopuje, nie wiem czemu ale odkąd jestem w ciąży to jakoś on jest mniej aktywny w tej sferze. Nie wiem o co chodzi. Pytam nie raz ale mówi, że jest ok i się śmieje, że się chyba zrobił stary :p Ja tam czasem tęsknie za tym jak było np w październiku jak się staraliśmy o maluszka, seks średnio 3-4 razy w tygodniu i to on sam inicjował w dużej mierze stosunki. Teraz to ja zawsze mu mówię, że chce, albo zaczynam to jakoś inicjować bo sam z siebie jakby nagle nie miał potrzeb. Miałyście taką sytuację?
My to jesteśmy ze sobą dopiero od lipca, więc ciągle była między nami duża chemia, do końca listopada mieszkaliśmy osobno, może to też miało znaczenie bo on miał czas żeby odpocząć itp a teraz to jest ciągle mną "osaczony" [emoji16] Ja to bym chciała czasem się uspokoić i dać mu spokój, nie całować i przytulać co chwilę ale normalnie nie umiem.
U nas odwrotnie ja byłam bardziej aktywna przed ciązą mój bez zmian zawsze zwarty i gotowy zresztą dopiero 7 miesiecy po slubie jestesmy to wyjścia innego nie ma .. Ja tracę ochotę :(
 
U nas odwrotnie ja byłam bardziej aktywna przed ciązą mój bez zmian zawsze zwarty i gotowy zresztą dopiero 7 miesiecy po slubie jestesmy to wyjścia innego nie ma .. Ja tracę ochotę :(
Oj chciałabym żeby u nas było odwrotnie chociaż raz. Czasem sobie myślę, że może M boi się o małego, nie czuje się teraz swobodnie albo że ja go już mniej podniecam,
 
hej dziewczyy

czy ktoras z was tez ma bakterie:streptococcus agalactiae
odebralam dzisis wynii wymazu, wynik:
streptococcus agalactiae b.liczne
grzyby b. liczne
jestem przerazona naczytalam sie w Internecie, dzwonilam do swojej lekarki powiedziala ze tej bakteri sie nie leczy dopiero przed porodem podaje sie antybiotyk , natomiast o grzybach ktore tez mam i ktpre mialam juz leczone dwa razy nystatyna ani słowa, obecnie nie czuje swiadu ani poeczenia (tylko czasami i umoarkowanie) stad moje pytanie czy według was isc od razu do lekarki czy poczekac na wizyte za tydzien, bo nie mam jakichs obkjawow meczacych
 
Myślę ze napewo boi sie o mełego nie wkręcaj sobie matka ;d ze juz go nie podniecasz bo na pewno tak nie jest :p
Dzięki kochana, podniosłaś mnie na duchu :) Niby zawsze mi mówi, że mam nie gadać głupot i że mu się podobam ciągle tak samo ale jednak w głowie to dalej siedzi. Z tą obawą o małego to też nie wiem czy tak do końca jest, w końcu to jego trzecie dziecko i chyba zdążył się już oswoić z ciążą i rodzicielstwem. Muszę z nim pogadać jeszcze raz, może dziś spróbuję :) Tylko, że jak zaczynam te same śpiewki to znowu się boję, że w końcu się wkurzy bo ileż można gadać o tym samym :p

A tak zmieniając jeszcze temat to mam pytanie do dziewczyn, które czuły czkawkę młodocianych :D Ile ona u Was trwa i w jakich odstępach czasu? Czasami czuję takie jakby bąbelki co 4-5 sekund ale trwają bardzo krótko, bo jakoś z kilka powtórzeń tylko.
 
reklama
Oj chciałabym żeby u nas było odwrotnie chociaż raz. Czasem sobie myślę, że może M boi się o małego, nie czuje się teraz swobodnie albo że ja go już mniej podniecam,
Mi maz od razu powiedział ze jestem malo pociągająca ale to dlatego ze wie ze w środku jest synus i go to przeraza.. Wiec musze poczekać z 4 mce i wszystko wroci do normy

0d1ysek2x78z4252.png
 
Do góry