reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

hejo, melduje się wczorajszej wizycie
Od początku przytyłam 6,400 gram :(
Maluch waży 500 gram :D od czwartku przybrał 89 gram. Mam zlecone badania z krwi w tym glukozę. Starszy jest o półtorej tygodnia :) Mały jest ułożony miednicowo i ponoć temu mam tak nisko brzuch.
Szczerze powiedziawszy martwi mnie duża waga naszego chłopaka...
Super rośnie synio ja mam za tydzień usg jestem tak strasznie ciekawa ile mała waży :)
 
reklama
U niego w gorszy dzień włącza się dyktatura... Leżę sobie , tv oglądam i już mu przeszkadza bo raptem jedna miska w zlewie leży nieumyta... Dziad cholerny... Nie popuszcze tym razem na pewno bo mam dość tych jego humorów... Ja w ciąży nie mam żadnych a ten ma całe zycie...

f2w39n7303c24ozn.png
Z garami w zalewie to tak jakbym o moim czytala, wchodzi do domu i mówi że zlew się urwie od garów ,wstaje a tam jedna miska :D i już nerwy ! Ale to było dawno teraz on częściej myje gary no ale wie że ja muszę się oszczędzać ,jak będzie dziecko to się przekona że czasu na nic nie będziesz miała i musi pomagać
 
Z garami w zalewie to tak jakbym o moim czytala, wchodzi do domu i mówi że zlew się urwie od garów ,wstaje a tam jedna miska :D i już nerwy ! Ale to było dawno teraz on częściej myje gary no ale wie że ja muszę się oszczędzać ,jak będzie dziecko to się przekona że czasu na nic nie będziesz miała i musi pomagać
Teraz jest taka menda, że wczoraj w złości swoje gary umyl a moja miskę zostawil... A jak ja robię obiad to nie dość, że zrobię to jeszcze wszystko sprzatam

f2w39n7303c24ozn.png
 
Też tak uważam ... Mam wrażenie, że on w złości ma cel jak najbardziej mnie wkurzyć ...

f2w39n7303c24ozn.png
Jak czytam o zachowaniu Twojego męża to jakbym szwagra widziała. Z tym, że on jeszcze po całej akcji się tydzień nie odzywa i czeka, aż jego przeproszą. A moja siostra właśnie się nie stawia bo mówi, że nie lubi się kłócić. Raz jak zrobił awanturę u nas to ja doslownie zmusilam do postawienia się olania dziada i był w wielkim szoku. Pozniej z kwiatami przepraszał. Ogólnie odkąd się stawia i odkąd jest dziecko sytuacja jest nieco lepsza chociaż ja bym z takim gościem nie wytrzymała.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej, hej :)
Ja tylko chcialam zameldowac, ze dzis mialam wizyte. Wszystko ksiazkowo. Synek wazy 620 gram. Balam sie isc ze wzgledu na ta cukrzyce, ale posprawdzal co sie dalo i jest bardzo dobrze :)
Dzis tez pierwszy raz mialam badanie na fotelu, lekarz kazal mi sie mentalnie przygotowac ze juz na kazdej wizycie bedzie musial tak badac, ale po badaniu tez ok. Szyjka dluga, zamknieta. Tylko sie cieszyc :)
Zycze Wam milego dnia!
Ps. Ogladalam Wasze brzuszki :) kazdy piekny i juz typowo ciazowy. Z tymi, ktore pisza ze czuja sie ciezko -ŁACZE SIE W BOLU. Ja mam jak co ciaze dodatkowo wielki problem z krzyzami. Bola mnie niemilosiernie.
Butow zdjac nie moge, czy skarpet ubrac, bo staniecie na jednej nodze u mnie w gre nie wchodzi. Ale juz blizej konca niz dalej :)
Super ze wszystko ok :)
 
Jak czytam o zachowaniu Twojego męża to jakbym szwagra widziała. Z tym, że on jeszcze po całej akcji się tydzień nie odzywa i czeka, aż jego przeproszą. A moja siostra właśnie się nie stawia bo mówi, że nie lubi się kłócić. Raz jak zrobił awanturę u nas to ja doslownie zmusilam do postawienia się olania dziada i był w wielkim szoku. Pozniej z kwiatami przepraszał. Ogólnie odkąd się stawia i odkąd jest dziecko sytuacja jest nieco lepsza chociaż ja bym z takim gościem nie wytrzymała.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój nigdy nie każe się przepraszać i nigdy nie kłócimy się przy kimś [emoji23] i zdaza mu się max raz w miesiącu.... Może po ma okres pojęcia nie mam [emoji16][emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
Heja!
@JustMe55 Widz przeżył pokaz :D Ale uwaga są skutki uboczne. Pojechał aż dziś do okulisty :D I chyba muszę zrobić akcję ratowniczą bo mu wkropili ten środek do rozszerzania źrenic i bardzo źle widzi :(
@malina_11 nie wiem o co Ci chodzi, ja jestem bardzo poważnym człowiekiem :D
@SzczęśliwaCiężarna nie odpuszczaj! Normalnie bym nie dawała takiej rady, ale przeczytałam co on nawyczyniał. Ja (poza ciążą) jestem bardzo ale to bardzo temperamentna, ale nigdy nie potraktowałam tak, żadnej bliskiej osoby. Az serce sie kraja jak sie to czyta. Ja wyszłam za oazę spokoju, chyba tego potrzebowałam i przeciwieństwa sie przyciągają :)Przez całe nasze małzeństwo pokłóciliśmy się aż 1 raz. Ale nasza kłótnia wygląda tak że trwa max 10 min i nawet nie krzyczymy tylko mówimy stanowczo że cos Nam nie odpowiada. Max po godzinie jestesmy pogodzeni. I jestem jak najbardziej za "kłotniami" raz na jakiś czas bo to oczyszcza atmosfere i rozładowuje napiecie. Ale to co dzieje się u Ciebie to nie kłótnia, tylko napady złości jednej osoby... Trzymam kciuki, żebyś zbyt mocno sie nie denerwowała i żebyście to rozpracowali przed przyjciem małej na świat.
 
Do góry