U mnie masakra

od środy boli mnie podbrzusze i mam problemy z wypróżnieniem, wczoraj załatwiałam się 3 razy..Dziś o 5rano mega bolesne skurcze przy wypróznianiu, potem dwa razy zwymiotowałam i pojechałam na ip. Niby wszystko ok,wysłali mnie na sor. Pojawiło się plamienie po badaniu ginekologicznym. Wyszły mi leukocyty podwyższone do 16.83, ,a we wtorek było 10.9. Pojawiła się biegunka, ból brzucha ciągle sie utrzymuje. U mojej lekarki okazało,się że szyjka się skraca. Ma 3,9cm ,a ciążę zaczynałam z 6cm i te bóle to nie tylko skurcze jelit ale i macicy. Jestem przerażona. Możliwe że to rotawirus,lekarki dziecko chorowało dopiero, ja byłam we wtorek na wizycie. Jutro albo pojutrze do szpitala. Biorę nospe, espumisan, a brzuch non stop boli

tak bardzo sie boje...