Bo zwykle sklepy z ciuchami z reguły w niedzielę były zamknięte. Otwarte były tylko sklepy w galeriach.To dziwne, u mnie w mieście i w mieście 50km ode mnie, w Kielcach w Niedzielę jest raczej pusto i pozamykane. To może w jeszcze większych miastach w niedzielę są sklepy otwarte w centrum
Widzę że temat zamkniętych sklepów w niedzielę poruszałyscie. Ja zakupów w niedzielę nie robiłam. Wkurzają mnie niemiłosiernie te pielgrzymki rodzin w galeriach. Te matki z noworodkami w fotelikach łażące przez pół dnia od sklepu do sklepu. Jak musiałam zrobić większe zakupy to w sobotę. Też sporo ludzi ale niedziela zawsze była dla mnie dla rodziny z.rodzina. Jako że oboje moi rodzice pielęgniarkami byli to zdarzało się czesto że któregoś z nich nie było albo i obojga i byliśmy wtedy sami. I przez wzgląd na to jak się wtedy czułam jako dziecko nastolatek nie chodzę na zakupy w niedzielę. Szkoda mi tych rodzin ktore muszą być rozdzielane i nie mogą tego czasu spędzi razem bo mi się usra spędzenie niedzieli na lazeniu bez celu po sklepach. Bo o ile sklep można zamknąć i ludziom krzywda się nie dzieje (patrz choćby Niemcy) tak niestety szpitali zamknąć nie moga.
Teraz muszę tylko pilnować by nie brakło mleka dla dzieci bo to jedyny produkt który lubi mi się kończyć akurat w dzień wolny. Ale to wtedy od biedy pójdę do sklepiku gdzie właściciel stoi za lada i obsługuje.
Po za tym u mnie włączyła się nerwowość przed sobotnią wizyta. Mam ja po południu i najchętniej bym z rana pojechała na budowę czymś się zająć. Mam sporo desek do zaimpregnowania ale mąż się krzywo patrzy że opary będą. A jakbym się czymś takim zajęła to bym nie myślała.
Napisane na Redmi 3S w aplikacji Forum BabyBoom