@Sabinaaa81 obydwu synow urodzilam w Szwecji. z Filipem (9lat) mialam plamienia na poczatku. tu sie tym nie przejeli. jak bylam w pl dostalam duphaston i potem mialam sie skontrolowac za jakis czas w se. i tu byl problem. polozna, ktorej pokazalam wyniki z pl patrzyla na to jak na hinski wydruk. machajac skorka od banana odmowila mi wizyty u ginekologa, bo uznala, ze nie ma po co. wkoncu dostalam sie do niego placac (choc mialam lrawo bezplatnie) ginelokolog byl Arabem, ale uczyl sie z w pl. mowil po polsku i mial polskie podejscie do tematu. bardzo mi pomogl. potem juz nie mialam problemow. wtedy przyslugiwalo 2 rutynowe usg na ciaze. sam porod i opieka po to rewelacja.
za czasow Teosia (2,8) juz orzyslugiwalo jednk usg na ciaze, ale ze wzgledu na wiek zalapalam sie juz na CUB co sila rzeczy dalo dodatkowe USG. przez pomylke trafilam na koszmarna polozna - taka od do. zero empatii. jak spytalam o dodatkowe usg ok 30tc to mnie zjechala z gory w dol. wspominal ja fatalnie. ginekologa nie widzialam cala ciaze. a na usg pojechalam do innegi miasta w 30tc - oczywiscie placac- a robila je polozna.
porod i opieka znow bardzo dobra.
z Teosiem chodzilam na plywanie dla niemowlakow i prowadzila je jedna z poloznych z mojegi miasta. mialam okazje ja poznac lepeiej. i wlansie do niej ruszylam nasteonym razem. mega kobieta. ciepla, pomocna. ona odpisywala mi na maile podczas swojego urlopu czy po 22. a sama wiesz, ze to nie jest typowe szwedzkie zachowanie.
dzis wlasnie do niej ide.
@Elodia moj syn tez z tych niesmialych i wrazliwych. jeszcze calkiem niedawno tez spedzal przerwy na uboczu, na podworku tez jakos nie umial wejsc w jakies interreakcje z innymi dziecmi. ale szkola zareagowala. nauczyciele organizowali na przerwach wspolne zabawy z pilka i jkaos sie wkrecil. bardzo tez pomoglo mu to, ze zainteresowal sie pilka nozna. za zal grac z chlopakami pod blokiem ( akurat kolo nas jest boisko) potem zapisalismy go na treningi. i sie jakos rozkrecilo. ale martwie sie troche nadal. bo Filip bardzo bierze do siebie jak ktos mu cos mowi. latwo go zasmucic czy zdenerwowac. a duzo dzieciakow teraz nie zaxhowuje sie jak dzieci tylko jak nastolatki. slownictwo, zarty, dobor tematow - masakra. a Filip nadal jest jak dziecko. wiec jest latwym celem.