Lipcowe mamy 2018

[SzczęśliwaCiężarna]

Dobrze, że mamy ta stronę. Możemy się tu wyżalić na swoje dolegliwości i wesprzeć no i wygadaac... Bo faceta już trochę zameczalam tym tematem [emoji16]

 

[zaczarowanaKicia]

U mnie taki mróz ze tylko w kolderke się zawinąć i sapc A tu trzeba na beta jechać

 

[SzczęśliwaCiężarna]

U mnie taki mróz ze tylko w kolderke się zawinąć i sapc A tu trzeba na beta jechać

Piękne masz widoki wolalabym na bete niż do pracy [emoji39] a niestety muszę się już zacząć szykować

 

[zaczarowanaKicia]

Do szkolnej psycholog też chodzi ale to na zajęcia korekcyjno kompensacyjne. A co do tych zajęć co niedlugo się kończą to nie wiem, bo pierwotnie grupa miala być tylko przez 12 tygodni, ale na 4 grudnia mam umówioną konsultację z psychologami prowadzącymi zajęcia to się podpytam czy jakiejś innwj grupy nie będzie czy coś, albo chociaż indywidualnie z którymś z nich bo widzę że to ludzie naprawdę z powołania są.

Dacie radę jesteście silne łaski powodzenia [emoji5]

 

[zaczarowanaKicia]

Mam niestety pecha bo do pracy i tak idę na 15 ale chce od jutra zwolnienie.... cały czas nie mogę uwiezyc ze rośnie we mnie mój dzidziuś martwię się ze pójdę na bete A tam nic nie wyjdzie

 

[olaaa7]

U mnie taki mróz ze tylko w kolderke się zawinąć i sapc A tu trzeba na beta jechać

Pięknie u Ciebie [emoji7]

Mam niestety pecha bo do pracy i tak idę na 15 ale chce od jutra zwolnienie.... cały czas nie mogę uwiezyc ze rośnie we mnie mój dzidziuś martwię się ze pójdę na bete A tam nic nie wyjdzie

Wyjdzie na pewno, zobaczysz będzie dobrze

 

[zaczarowanaKicia]

To jest moja podwórko widok z 2 piętra domu rodziców

 

[zaczarowanaKicia]

Oby bo tak się boję odkąd zobaczyłam pozytyw czuję się jak w śnie tyle czekania badań operacja i nic kiedy wszystko odstawilismy chcieliśmy się wyprowadzić ja po Nowym roku chciałam pracę zmienić taki szok ile

 

[Wiolka1980]

Dzień dobry wszystkim mamusiom ☺dzieci odprawione do szkoły to można jeszcze chwilkę poleniuchowac spokojnie

 

[Agatka29]

Hej dziewczyny ja wczoraj nie dalam rady juz nic napisac po wizycie,tak mnie glowa zaczela bolec w poczekalni,mulilo mnie strasznie,zastanawialam sie czy nie isc juz do lazienki :/nie dosc ze wizyte mialam na 18:15 weszlam o 19:30 wykonczylam sie !!!ale na wizycie poplakalam u mojej fasolki da sie juz wypatrzec raczki,nozki taki maly robaczek ma juz 1,5 cm ale rosnie wyniki krwi oki ale tarczyca wyszla mi 2,4 gdzie norma jest do 2,4 lekarz stwierdzil ze sie zalapalam ale za miesiac do kontroli zobaczymy co tam sie bedzie dzialo z ta tarczyca,a nigdy nie mialam problemu ale w ciazy duzo rzeczy sie zmienia,
Witam nowe mamuski
Nastepna wizyta 18 grudnia