reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Aaaaaaaa. Pierwszy raz czuje jak nie tylko kopie ale też rusza się :o ale słodko, dziwnie !! Jak by jakaś glizda się wierciła mi w brzuchu :D
Też tak czasem czuję haha [emoji16] trochę jak by się od środka ocieralo

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
Tak, przyjechali i naprawili. Okazalo się ze synek nawrzucał do toalety mokrych chusteczek i zatkał pompę co odprowadza ścieki do sieci. Powiedzieli że będę musiała zapłacić za to. A jak skończyli i się pytam ile to mówi 20zl żeby na flache było. [emoji23][emoji23]

Uff, dobrze, że okazało się tylko tyle, a panowie "naprawiacze" nieźli [emoji23]

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Ja wyglądam na wyższą bo mój ma inną budowe ma krótsze nogi☺️ ale ja Ci powiem że nigdy nie lubiłam jak chłopak był dużo wyższy i bym musiała głowę do góry podnosić ☺️ tak dziwnie mialam, każdy był zawsze rowny że mną ☺️
Ja zawsze chciałam wyższego chłopaka, bo czułabym się taka malutka itp ale K to był.moj pierwszy chłopak na stałe i został moim narzeczonym i ojcem mojego dziecka więc wzrost nie gral roli, przecież nie dlatego go pokochałam :p
 
A więc moje kochane tak...moja szyjka wydłużyla się do 2.7 leki , leżenie plackiem i w czwartek kontrola u mojej lekarki zadzwoniła nawet do niej ta że szpitala i poinstruowala co i jak i w jakby niedaj Bóg w czwartek coś się pogorszyło to muszę wrócić do szpitala . A po za tym pielęgniarki pytaly czy ma kto po mnie przyjechać to mówię że kumpela może po 15 , a mój koło 18 bo jeszcze by musiał dojechać a One mi że zamowia mi taxi i że on mi wniesie torbę do domu nawet a ja nie muszę za nic płacić , ale byłam w szoku i dałam mu na dobra kawę . Już jestem w domku i sobie leżymy ż synusiem :) ale w domku jakby armagedon mały przeszedł:D ale cóż jak sobie narobił takiego bałaganu to będzie musial mój posprzątać ż drugiej strony w domu tylko jadł i spal przez ostatnie dni bo od rana do wieczora w pracy a później u mnie także spodziewałam się takiego "porządku " :D . Ale dziwne bo niewkurza mnie ten nieporzadek :D jednak człowiek się zmienia hahaha :D jestem przeszczesliwa , ze zdążyliśmy w czasie zareagować , że wszystko u Synusia dobrze i że wszystko idzie w dobrym kierunku reszta to żaden problem :) A i moja mamcia w sobotę przyleci niestety tylko do następnej niedzieli będzie , ale nie będę sama chociaż tydzień :))
Dobrze, że już jesteś w domu, i oby w czwartek było wszystko ok [emoji106]

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
Do góry