reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Dziewczyny termin mają wolny w tej restauracji! :D:D:D
Super [emoji106][emoji106][emoji106]

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
O ile razy też już słyszałam ten tekst od koleżanki. Albo że jak by tak pierwsza ciążę przechodziła to już by wiecej dzieci nie miala. Trzy razy tak się wysilac to szok


Moja usunęła 2 ciąże i niepotrafila zrozumieć dlaczego tak ciężko dochodziłam do siebie po śmierci pierwszego dzieciątka.. Bo Ona była w bardziej zaawansowanych i robiła to na "zyczenie "że tak powiem .. Ale to też temat nie na otwarte forum i zresztą zawsze rozmowy na ten temat kosztują mnie bardzo wiele emocji . Albo hasła że jakby wiedziała że tak srak czy owak będzie to w życiu by dziecka nie miała bo to tylko problem.. po za tym że ciało ciąży ciało staje się inne już nigdy nuejest takie jak było przed , a dziecko później się "odplaca " i wiele takich różnych.. Nie no nie mogę się denerwować :)
 
Moja usunęła 2 ciąże i niepotrafila zrozumieć dlaczego tak ciężko dochodziłam do siebie po śmierci pierwszego dzieciątka.. Bo Ona była w bardziej zaawansowanych i robiła to na "zyczenie "że tak powiem .. Ale to też temat nie na otwarte forum i zresztą zawsze rozmowy na ten temat kosztują mnie bardzo wiele emocji . Albo hasła że jakby wiedziała że tak srak czy owak będzie to w życiu by dziecka nie miała bo to tylko problem.. po za tym że ciało ciąży ciało staje się inne już nigdy nuejest takie jak było przed , a dziecko później się "odplaca " i wiele takich różnych.. Nie no nie mogę się denerwować :)
To lepiej zmienić temat bo mnie też takie coś denerwuję☺️
 
reklama
Wróciłam do domu, ale... Kiepsko jest...
Miejsce do przyłożenia się było, nawet wygodne, ale klima mnie zabiła :(
Zapchane zatoki, katar, a najgorsze, że poszło mi już trochę na oskrzela... Dzisiaj kuruję się metodami domowymi, o oby do jutra było lepiej.....
Na szczęście nie mam gorączki, tylko zatoki, katar i trochę te oskrzela... Ech...

A poza tym naprodukowałyście tyle, że chyba do północy będę się odkopywać [emoji23]

0d1yrjjgtd95fou3.png
Ojej, wspolczuje. Przy zatokach klima nie jest fajna, wiem cos o tym. Kuruj sie kochana i oby Ci przeszlo!

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Do góry