reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Na cytologię i po antykoncepcję chodzi się do położnych, tych które prowadzą ciążę. Wykonują też zastrzyki hormonalne i zakładają spiralę.
Przy upławach kupujesz test w aptece (ok. 150-200zł) i sprawdzasz, czy to infekcja grzybicza, czy bakteryjna. Leczenie możesz zacząć bez wizyty u lekarza tylko po konsultacji telefonicznej z pielęgniarką. Ginekolog przyjmuje tylko w razie chorób, bóli brzucha lub niepłodności.
W razie problemów z ciążą do 22 tc, jedziesz na ostry dyżur na ginekologię (ale usg wykonują dopiero od 14 tc, nawet przy dużym krwotoku, jak to było u mnie)
Po 14 tc masz szansę na wizytę u ginekologa (jest grupa ginekologów w szpitalach konsultujących ciąże z problemami lub bliźniacze, czy wielopłodowe) ale tylko przez ostry dyżur na ginekologii lub przez położną, która musi uznać, że taka wizyta jest konieczna i umówić Cię na nią. Samemu nie ma jak tego obejść.
Na patologię ciąży przymują dopiero od 22 tc. (prawnie dopiero od tego tygodnia ciąża jest uznawana) i wtedy już zajmują się dzieckiem jak należy. Od tego tygodnia też są ratowane wcześniaki. Opieka nad nimi jest na najwyższym światowym poziomie.
Usg przysługuje jedno w ciąży ok 18-22 tc.
Jeśli masz skończone 33 lata przysługuje Ci jeszcze jedno Usg w 12 tc (ale raczej nie zachęcają do niego) połączone z badaniami krwi (jak papp-a w Pl.) Przy niezadowalającym wyniku kierują na Nifty za darmo.
W ciąży pracujesz, nawet przy założonym szwie na szyjce :-| , czy krążku. Wcześniejsze poronienia, czy problemy z ciążami, utrata dzieci w późniejszych tygodniach ciąży, też nie są wskazaniem do L4. Każda ciąża to „nowa karta”
2 miesiące przed porodem możesz iść na macierzyński jeśli nie czujesz się na siłach aby pracować. Zwolnienie w ciąży strasznie trudno dostać, a i tak jest często podważane przez szwedzki odpowiednik ZUS-u i pieniądze są wstrzymywane i często praktycznie nie do odzyskania.
Na każdym kroku jest powtarzane, że „ciąża to nie choroba” a przy problemach we wczesnej ciąży „natura wie co robi” i jeśli ciąża ma się utrzymać to tak będzie a jeśli się nie utrzyma to prawdopodobnie dziecko była za słabe i to „selekcja naturalna.” :-(
Oddziały położnicze są super wyposażone. Wyglądają pięknie. Znieczulenie na żądanie. Muzyka, kadzidełka, prywatne pokoje, można przynieść swoje przekąski. Opieka po porodzie super (jak nie ma problemów, wychodzisz do domu po 6-8 godzinach) Porody odbierają położne.
Lekarz obecny jest tylko przy komplikacjach lub CC. U mnie w szpitalu dla dziecka zabiera się tylko ubranka na wyjście a dla mamy tylko dres po porodzie (dokładnie :-) w koszulach do karmienia chodzą tylko Polki, Białorusinki, Ukrainki, czy Rosjanki, reszta chodzi w dresach) i kosmetyki do makijażu. Podkłady, podpaski, pieluchy, ubranka na czas w szpitalu czy kosmetyki dla dziecka zapewnia szpital.
Minus jest taki, że do porodu nie przyjeżdża się z ulicy i kilka pierwszych godzin konsultujesz przebieg z położna telefonicznie i dopiero ona decyduje kiedy można jechać do szpitala. (najczęściej przy regularnych skurczach co 2-3 min)
Pierwsza kąpiel noworodka w domu (nawet jeśli musisz zostać np.po CC lub z innego powodu przez kilka dni w szpitalu.) Super jest to, że po porodzie tata, czy rodzeństwo też może spać w szpitalu razem z mamą po porodzie (oczywiście za opłatą. U nas to ok 35 zł od osoby, wtej cenie mają zapewnione też śniadanie po każdej nocy)

Powiem ci szczerze ze choćby nie wiem co wole Polskę taka jaka jest naprawdę jak bym mieszkała za granica ciąża byłaby dla mnie stresem niemożliwym a ja już jestem mega wyluzowana
Nawet prywatne pokój, kadzidełka czy co innego mnie nie przekonuje

Podziwiam cię naprawdę za spokój


16udyx8di9hvrs5t.png
 
reklama
Codziennie biorę : witaminy femibion, Wit.C, magnez+potas. I dzisiaj wzięłam nospe. Ale boli ciagle, może Apap wziąć ? Nie wiem kurcze, czy lepiej się nie faszerować i leżeć w bez ruchu ?
 
Na spacerze też byłam, w mieście, w bankach i po słodycze :p no i po jajka też zeszłam :D ale chyba nici z pieczarek :( bo chodzić nie mogę , tak kłuje, rwie ten brzuch :/

Kurczę troszkę długo już Cię to tak mocno boli , może byłoby warto udać się gdzieś do lekarza albo podjechać na to IP biedulko? Może dostalabys coś takiego rozkurczowego
 
Powiem ci szczerze ze choćby nie wiem co wole Polskę taka jaka jest naprawdę jak bym mieszkała za granica ciąża byłaby dla mnie stresem niemożliwym a ja już jestem mega wyluzowana
Nawet prywatne pokój, kadzidełka czy co innego mnie nie przekonuje

Podziwiam cię naprawdę za spokój


16udyx8di9hvrs5t.png
No co Ty, żaden spokój ;-) Już byłam 2 x w Pl na konsultacji u ginekologa i prywatnych USG. Jak dam radę polecieć jeszcze raz, to to zrobię. Dla mnie prowadzenie ciąży tutaj to jakaś tragedia.
Gdyby nie to, że mój syn chodzi tutaj do szkoły i nie mogę go zostawić samego, ani zabrać ze sobą w czasie roku szkolnego to byłabym przez całą ciąże w Polsce. (Pracuję zdalnie przez internet i miałabym taką możliwość) mąż musiałby zostać na miejscu ze względu na pracę i mieszkanie.
 
Ja dziś wyjątkowo nigdzie nie byłam tylko pod blokiem :) a tak to od kilku dni codziennie po dwie h :) ale swojemu facetowi zrobiłam obiad, posprzątałam :) a teraz wyprasuje sobie długa koszule by jeśli lekarz będzie mi badał szyjkę została mi ala sukienka jak zdejmę spodnie :) ajj... Coraz bliżej do moich prenatalnych

f2w39n7303c24ozn.png


Trzymam kciuki :)
 
Kurczę troszkę długo już Cię to tak mocno boli , może byłoby warto udać się gdzieś do lekarza albo podjechać na to IP biedulko? Może dostalabys coś takiego rozkurczowego
Jak poleże to przechodzi. Ale wystarczy że dotkne brzucha po bokach tam gdzie jajniki to już boli :/ zależy tez jak się położę , teraz siedzę i nie czuje.. nie wiem od czego to zależy :/ a ty jak się czujesz ?
 
No co Ty, żaden spokój ;-) Już byłam 2 x w Pl na konsultacji u ginekologa i prywatnych USG. Jak dam radę polecieć jeszcze raz, to to zrobię. Dla mnie prowadzenie ciąży tutaj to jakaś tragedia.
Gdyby nie to, że mój syn chodzi tutaj do szkoły i nie mogę go zostawić samego, ani zabrać ze sobą w czasie roku szkolnego to byłabym przez całą ciąże w Polsce. (Pracuję zdalnie przez internet i miałabym taką możliwość) mąż musiałby zostać na miejscu ze względu na pracę i mieszkanie.

No to masz tyle fajnie ze pracujesz tak i masz możliwość przylotów do pl



16udyx8di9hvrs5t.png
 
reklama
Jak poleże to przechodzi. Ale wystarczy że dotkne brzucha po bokach tam gdzie jajniki to już boli :/ zależy tez jak się położę , teraz siedzę i nie czuje.. nie wiem od czego to zależy :/ a ty jak się czujesz ?


Mi krew z nosa się puściła brzuch boli ale leżę dzielnie , zastrzyki dostaje i chyba będę musiała je robic przez to że będę musiała dużo lezec a to przeciwzakrzepowe , ale to nic oby tylko szyjka wytrzymała do lipca a ja dołoże wszelkich starań :)

P.s spróbuj z dwie poduszki dac pod nogi i na płasko się położyć czasami mi pomagało i staraj się jak najwięcej lezec :*
 
Do góry