reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Jasne lepiej sprawdzic czy wszystko aby na pewno ok.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png


Oczywiście też popieram wszystko co nas niepokoji powinno być kontrolowane wkoncu po coś są Ci lekarze..
 
Dziewczyny, które miały już usg, w jakim miejscu są wasze maleństwa? Mnie jak robiła usg ta pseudo lekarka przez brzuch to wyszło, że pęcherzyk jest tak lekko po lewej stronie podbrzusza i tam też czuję takie delikatne kłucie czasami. U Was też nie są na samym środku podbrzusza?
 
czytam Was kazdego dnia. kibicuje wizytom. ale sama jakos nie mam sily pisac. paralizuje mnie strach. to przerazajace ile z nas ma za soba strate...
trudno mi patrzec optymistycznie. u mnie to sie tak rozklada, ze max 10% doby zmuszam sie do pozytywnego myslenia a 90% to najczarniejsze mysli.
ciagle mam jakies plamienia. staram sie lezec jak najwiecej. ale tez wiekszosc czasu jestem sama w domu i z 2,5 latkiem nie idzie nie robic nic. 9 latrk w sumie ogrania sie sam tyle co mu obiad podam. do szkoly chodzi sam i sam z niej wraca. przed blok sam wyjdzie. a z maluchem to juz gorzej. nawet jesli jest w przedszkolu to ja musze go tam zawiezc rowerem a potem odebrac a jest tam krociutko.
czekam teraz tylko do tego poniedzialku...
kilka dni temu snilo mi sie, ze porobilam do takiej wielkiej miski - byla pelna krwi i skrzepow. nastepnego dnia bylam nie do zycia...
ten brak mdlosci tez jest mi znajomy... w ciazy z chlopakami mdlosci mnie mordowaly. a w tej ostatniej, straconej - nie mialam ich. to sie wszystko uklada w jakies tragiczne puzzle...
przepraszam, ze ja tylko tak wpadam i wylewam swoj strach. ale wiem, ze nigdzie indziej nikt mnie tak nie zrozumie.
 
@KRROPELKA to normalne że odczuwasz strach przed stratą kolejnego malucha :* nie umiem za bardzo Ci doradzic w kwestii myślenia czy pozytywnego nastawienia, a z doświadczenia własnego wiem że mowienie "będzie dobrze" dziala na kogos po przejsciach czasami jak plachta na byka. Tak że trzymaj się jakoś tam cieplutko kochana :*

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
czytam Was kazdego dnia. kibicuje wizytom. ale sama jakos nie mam sily pisac. paralizuje mnie strach. to przerazajace ile z nas ma za soba strate...
trudno mi patrzec optymistycznie. u mnie to sie tak rozklada, ze max 10% doby zmuszam sie do pozytywnego myslenia a 90% to najczarniejsze mysli.
ciagle mam jakies plamienia. staram sie lezec jak najwiecej. ale tez wiekszosc czasu jestem sama w domu i z 2,5 latkiem nie idzie nie robic nic. 9 latrk w sumie ogrania sie sam tyle co mu obiad podam. do szkoly chodzi sam i sam z niej wraca. przed blok sam wyjdzie. a z maluchem to juz gorzej. nawet jesli jest w przedszkolu to ja musze go tam zawiezc rowerem a potem odebrac a jest tam krociutko.
czekam teraz tylko do tego poniedzialku...
kilka dni temu snilo mi sie, ze porobilam do takiej wielkiej miski - byla pelna krwi i skrzepow. nastepnego dnia bylam nie do zycia...
ten brak mdlosci tez jest mi znajomy... w ciazy z chlopakami mdlosci mnie mordowaly. a w tej ostatniej, straconej - nie mialam ich. to sie wszystko uklada w jakies tragiczne puzzle...
przepraszam, ze ja tylko tak wpadam i wylewam swoj strach. ale wiem, ze nigdzie indziej nikt mnie tak nie zrozumie.[/QUOT




Wiem doskonale o czym mówisz Ale myślę, że to spowodowane wcześniejszymi przeżyciami ten strach lek panika postaraj się myśleć pozytywnie każda ciąża inna jak to mówią wszystko zależy od ilości hormonów itd ja mam też bardzo mało ciazowych objawów i też mam plemienia a ciąża rozwija się oki także to żadne źle znaki :)
 
Dziewczyny, które miały już usg, w jakim miejscu są wasze maleństwa? Mnie jak robiła usg ta pseudo lekarka przez brzuch to wyszło, że pęcherzyk jest tak lekko po lewej stronie podbrzusza i tam też czuję takie delikatne kłucie czasami. U Was też nie są na samym środku podbrzusza?
Ja patrząc na usg to mój pecherzyk był po prawej stronie.

Napisane na LG-M250 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry