Ja też najgorzej zaczynam czytać to oznaka tego tamto czegoś innego , ostatnio był też temat opryszczki i wczoraj usta mi popekaly i u góry miałam troszkę czerwone i już oczywiscie miałam " misje " co jak to opryszczka w życiu nie miałam i oczywiście wujek Google wcale mnie niepocieszyl , usta nasmarowalam czerwony punkt znikł , a ja miałam pół dnia z głowy . Mój przyszedł z pracy i mówi co tam kotek jakoś niewyraznie wygladasz , a ja co ? Oczywiście rozpacz i płacz jakby niewiem co się stało
A On zaczął mnie przytulać i tylko mówi Boze ja nie wiem jak tak można się wszystkim na zapas martwić Ty się wykonczysz a potem zaczął rozsmieszac , że już coraz bardziej ręce musi prostować żeby mnie objąć I tak rozładował trochę atmosfere...od poniedziałku konczy sie jego projekt i nie będzie chodził na zmiany tylko od rana do wieczora nie wiem jak sobie sama poradzę przez cały dzień , dopiero będę miała czasu na czytanie i wyszukiwanie "ciekawostek " :/
