reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Bry;) witam;-);-) tłusty czwarteczek;)

16udqqmzazbcxcef.png
 
Uff nadrobiłam :D Witam się wizytowo :) Powoli łapie mnie już stres. Oby wszystko było z maleństwem dobrze.
Dziewczyny będziemy zmieniać auto i pomyślałam że może któraś z Was mogłaby mi pomóc. Szukamy 7 osobowego, może macie jakieś i możecie polecić? Bo my mamy nasz typ ale przeraża mnie wysokość OC i AC. Do tego jest ich mało i wszystko strasznie daleko.
Z moich doświadczeń - VW Touran ;) jest wersja 7 osobowa, my mamy 5 osobową i olbrzymi bagażnik, więc nawet jak cześć miejsca zajmą dwa dodatkowe siedzenia, to bagażnik zostanie. Poza tym - przejechaliśmy jakieś 300 tys. km, i auto spisuje się całkiem dobrze (jeździmy na metan, ale mało stacji jest - Sosnowiec, Tychy.... Ale robiąc ponad 100km dziennie i tak się bardzo opłaca)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Czesc dziewczyny [emoji8] [emoji8] [emoji8] dawno mnie nie bylo, staram sie czytac, ale nie ma szans nadrobic nawet godzinami czytajac [emoji14] [emoji14] zycze wszystkim smacznego czwartku [emoji507] [emoji507] [emoji507]
 
Cześć dziewczyny. Redavaced współczuję choroby ja juz też myslalam, ze mi wczoraj Kacpra gardło bierze ale na szczęście dzisiaj jest dobrze. Ja jeszcze w lozku dzisiaj ☺️ @matylda23 masz na imię Iga? Wydaje, mi sie ze jesteśmy na tej samej grupie na fb☺️
 
reklama
Witam sie z bolem glowy . Wzielam odrazu z rana panadol, bo nie chce sie mordowac caly dzien. Dzis znow bede widziec moja polozna - ale dzis jako tlumacz do kolezanki. Wczoraj w ogole bylo ciekawie, bo siedzimy w poczekalni i nagle wyskakuje polozna, ktora mialam
z Teosiem ( wredna malpa, ktora zle wspominam) i wypowiada moje imie. Bylam w szoku i pewnie mine mialam swietna. Wstalam i nagle moja polozna sie wylania, ale znow chowa. Juz nie wnikalam czemu tak. Przez pol usg wychodzilam z szoku. Ale polozna byla tak zaskakujaco mila, jak nie ona. Poogladala wszystkie organy, wszystko wytlumaczyla co i jak. Zapytala czy mamy pytania. A ze juz zdriwotne kwestie byly szczegolowo wyjasnione to zapytalam o plec. Zrobila najazd na Dzidzie od pupy strony. No i siusiak jak malowany. Watpliwosci byc nie moglo. Potem
Jeszcze przewinal sie z innego polozenia. Po wszystkim M mowil, ze widzial siusiaka wielokrotnie zanim ona to powiedziala. Ja chyba bylam w zbyt wielkim szoku, bo nie widzialam nic a nic wczesniej. Potem bylismy jeszcze u naszej poloznej, ustalilismy kolejne wizyty.
Po wszystkim pojechalismy do tesciow, bo tam byly dzieciaki. Chwile zostalismy. Tesciowa nie moze przezyc imienia. Uwaga! Cytaty. Dla czytelnikow o mocnych nerwach!
Ohydne
Paskudne
Jak dla jakiegis zwierza
Jak zul spod budki z piwem
Jak leser
Ja bym nie chciala zeby moj wnuk mial tak na imie.
Co to w ogole za imie?
Ja sie do niego nie przyzwyczaje.
Zmiencie to.
No jak to brzmi?
Takze no...
Mnie to w sumie bawilo. Nabralam jeszcze wiekszego apatetytu na to imie. M tez. A tesciowa? No coz. Pokazala klase. Jak zwykle...
W tym wszystkim nie wiem czy wypowiedziala choc jedno zdanie o tym, ze cieszy sie ze dziecko jest zdrowe... i to akurat jest naprawde przykre...
No nic. Niedlugo Teos do przedszkola. Potem zakupy z kolezanka. I polozna. Potem Teos z przedszkola. I robimy paczki
 
Do góry