Hahaha to ja ostatnio co odwaliłam
Mówię do Ł że jeszcze świeczki trzeba kupić, a on ze przecież mamy ich pełno. To mu odpowiedziałam, że została ostatnia i to nie cała więc do wieczora jej nie będzie a przecież ja cały czas siusiam wiec to chodzi mega szybko. On do mnie "Jesteś pewna że chodzi Ci o świeczki?" Wtedy do mnie dotarło, że zamiast mówić papier toaletowy mówiłam świeczki
