reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Obiecana fotka :)
IMG_20180203_081246.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180203_081246.jpg
    IMG_20180203_081246.jpg
    385,2 KB · Wyświetleń: 310
Zazwyczaj wyjezdza w srode, wiec jest na czwartek i w niedziele rano znowu jedzie. :/ wiec nie dlugo, ale od czadu do czasu udaje mu sie przyjechac na dluzej. W grudniu byl od 22 do 10 stycznia i teraz bedzie na 10dni :) a Twoj ?
Mój jest co 2 tygodnie na tydzień. Ale mieliśmy taki czas, że był tylko na weekendy w piątek zjeżdżał w niedzielę wyjeżdżał co tydzień. To był chyba najcięższy czas bo Marysia wtedy była malutka.
 
reklama
Mój jest co 2 tygodnie na tydzień. Ale mieliśmy taki czas, że był tylko na weekendy w piątek zjeżdżał w niedzielę wyjeżdżał co tydzień. To był chyba najcięższy czas bo Marysia wtedy była malutka.

Wydaje mi sie, ze to lepsze rozwiazanie niz tak jak u mnie. Co 3/4/5 tygodni na 4/7/14 dni :/ moze jak sie dziecko urodzi to pozwola mu przyjezdzac duzo czesciej. Bo tak to ciezko :/ i malutka go poznawala ? Czy plakala po takiej dlugiej nie obecnosci ? Bo tego sie obawiam najbardziej ..
 
Do góry