reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Tak szybko, bardzo, oboje jesteśmy w szoku, ja to spodziewałam się najgorszego, nawet tego, że przez to branie anty 12 lat to wcale nie zajdę w ciąży a tu taka niespodzianka. Oby tylko było ok i tabletki nie miały żadnego wpływu na dziecko. No niby nie mają ale jak się zaczyna schizować to nawet realne stają się rzeczy, które normalnie uważam za nierealne :p
Cos ty tabletki nie maja wplywu....zdrowa jestes mloda to sie udalo raz dwa. Teraz sie ciesz bo niektore kobiety walcza po 3 lata zeby sie udalo. Jutro na wizycie dotrze do ciebie ze maluch jest w brzuszku. Ciekawe w ktorym mc zaczna nam brzuchy wyskakiwac...mi z corka jakos koniec 6 a z chlopakami cos w 5 zaczynalo byc widac. Ciekawe jak teraz bedzie. Jak bylam koniec 7 mc jechalam juz na rozwiazanie to w szpitalu babki myslaly ze ja 3 -4 mc a na drugi dzien w33 tyg. Cesarka.
 
reklama
Co do sluzu to tez tak mam duzo... bialego gestego. Tez sprawdzam czy jest ok. Ja niestety doswiadczylam poronienia przed 1 donoszona ciaza. Bylo to w 7 tyg. Nawet nie bylam swiadoma ze cos sie rozkreca bo bylam mloda . Skurcze mocne i w pewnym momencie krew...i plod. Nie zycze tego nikomu. Nie wiem jak matki swiadomie moga podejsc do aborcji. W mojek rodzinie dziewczyna wziela tabletki w 13 tyg. I poronila. Ja nie umiala bym tego zrobic. U mnie sie stalo i coz bede je kochac choc mam milion obaw. A co do nerwicy to zobaczysz poczujesz kopniaki i bedzie euforia. Niestety mamy sklonnosc do szukania info w necie a to na nasze glowy nie wplywa dobrze.
Straszne :( Mam nadzieję, że żadna z nas nie doświadczy poronienia, nie wyobrażam sobie, żeby nagle zobaczyć płód, boże przecież co z nim w takiej sytuacji zrobić :(

Elodia marudź ile chcesz, po to jesteśmy żeby poprawiać sobie nawzajem humorki :)
 
Co do sluzu to tez tak mam duzo... bialego gestego. Tez sprawdzam czy jest ok. Ja niestety doswiadczylam poronienia przed 1 donoszona ciaza. Bylo to w 7 tyg. Nawet nie bylam swiadoma ze cos sie rozkreca bo bylam mloda . Skurcze mocne i w pewnym momencie krew...i plod. Nie zycze tego nikomu. Nie wiem jak matki swiadomie moga podejsc do aborcji. W mojek rodzinie dziewczyna wziela tabletki w 13 tyg. I poronila. Ja nie umiala bym tego zrobic. U mnie sie stalo i coz bede je kochac choc mam milion obaw. A co do nerwicy to zobaczysz poczujesz kopniaki i bedzie euforia. Niestety mamy sklonnosc do szukania info w necie a to na nasze glowy nie wplywa dobrze.
Dopiero jak kopniaki poczuję to chyba odetchnę. Aby tylko pierwszy trymestr nawet przeleżeć jeśli będzie taka konieczność i potem będzie już z górki. Ba. Ja nawet ochotę calkiem na seks stracilam i nie wiem, czy czasem nie podświadomość tu zadzialala, i te mysli o stracie. Wolę dmuchać na zimne, i przeczekać do wizyty u gin, M już ma obiecane że jak dostanę pozwolenie na seksy, to mu to z nawiązką wynagrodzę :-)

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Straszne :( Mam nadzieję, że żadna z nas nie doświadczy poronienia, nie wyobrażam sobie, żeby nagle zobaczyć płód, boże przecież co z nim w takiej sytuacji zrobić :(

Elodia marudź ile chcesz, po to jesteśmy żeby poprawiać sobie nawzajem humorki :)
Tez mam taka nadzieje ze zadna z nas tego nie doswiadczy....a wiesz co jest najgorsze ze ona poronila w domu i jeszcze zdjecie zrobila...normalnie malutki czlowieczek. Dla mnie to nie realne. Rozumiem aborcje ciaz w wyniku gwaltu ....ale kurcze sumienia trzeba nie miec zeby tak swiadomie to zrobic. Mnie ta ciaza zaskoczyla bardzo ale nawet przez mysl mi to nie przeszlo. I mam w dupie gadke tesciow czy moich rodzicow. To jie oni beda w nocy wstawac i wychowywac.
 
Dopiero jak kopniaki poczuję to chyba odetchnę. Aby tylko pierwszy trymestr nawet przeleżeć jeśli będzie taka konieczność i potem będzie już z górki. Ba. Ja nawet ochotę calkiem na seks stracilam i nie wiem, czy czasem nie podświadomość tu zadzialala, i te mysli o stracie. Wolę dmuchać na zimne, i przeczekać do wizyty u gin, M już ma obiecane że jak dostanę pozwolenie na seksy, to mu to z nawiązką wynagrodzę :-)

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
Co do seksu to cj sie nie dziwie...chcesz sie upewnic ze wszystko ok. Popieram. A u mnie libido zerowe.....od testu moze 2 razy sie bawilam. A wczesniej to az 3 razy w tyg. No ale ja zasypiam najwczesniej . Dzieciaki i D jeszcze w tv sie gapia a ja juz spie a dobudzic mnie nie idzie.
 
Cos ty tabletki nie maja wplywu....zdrowa jestes mloda to sie udalo raz dwa. Teraz sie ciesz bo niektore kobiety walcza po 3 lata zeby sie udalo. Jutro na wizycie dotrze do ciebie ze maluch jest w brzuszku. Ciekawe w ktorym mc zaczna nam brzuchy wyskakiwac...mi z corka jakos koniec 6 a z chlopakami cos w 5 zaczynalo byc widac. Ciekawe jak teraz bedzie. Jak bylam koniec 7 mc jechalam juz na rozwiazanie to w szpitalu babki myslaly ze ja 3 -4 mc a na drugi dzien w33 tyg. Cesarka.
Mam nadzieję, że jutro zacznie docierać i po wizycie będę mogła już odetchnąć i się tylko cieszyć :)
Dziewczyny a teraz już coś widzicie po sobie na brzuchu? Ja mam już jakby lekko zaokrąglony nad wzgórkiem łonowym a nad nim lekką fałdkę, wcześniej tak nie miałam, jak stoję bokiem to też wydaje mi się, że zawsze miałam płaski brzuch, M to się śmieje, że skoro ich tam jest 2 lub 3 to musi być już większy :p M liczy cały czas na bliźnięta [emoji3]
A to, że mówicie, że coś zaczyna być widać to w tym sensie, że na gołym ciele czy pod ciuchami?
 
Mam nadzieję, że jutro zacznie docierać i po wizycie będę mogła już odetchnąć i się tylko cieszyć :)
Dziewczyny a teraz już coś widzicie po sobie na brzuchu? Ja mam już jakby lekko zaokrąglony nad wzgórkiem łonowym a nad nim lekką fałdkę, wcześniej tak nie miałam, jak stoję bokiem to też wydaje mi się, że zawsze miałam płaski brzuch, M to się śmieje, że skoro ich tam jest 2 lub 3 to musi być już większy :p M liczy cały czas na bliźnięta [emoji3]
A to, że mówicie, że coś zaczyna być widać to w tym sensie, że na gołym ciele czy pod ciuchami?
Mi chodzilo o tonze ciaza zaczyna byc widoczna dla innych. Czyli w ubraniach. Ja mam taki sam brzuch ,plaski nadal.jest. Tylko jak wciagam to od pepka w dol juz sie nie wciaga.
 
reklama
Mam taką nadzieję. Moze dlugo sie nie staralismy, bo udalo się w 9 cyklu, a niektorzy przeciez o wiele dlużej się starają, ale wrecz czuję jakiś irracjonalny strach przed stratą. Poronienia nie doswiadczylam jeszcze nigdy a sądząc z opisow dziewczyn to straszne doswiadczenie jest. I tego najbardziej się boję. Mam niestety nerwicę i skłonnpsc do obsesyjnego myślenia o czyms zlym. Wystarczy ze raz cos zaboli czy zakluje a ja juz dręczę się milionem myśli że pewnie cos pojdzie nie tak itp ogolnie same czarne scenariusze w glowie. A przeciez kazda z nas inaczej odczuwa rozrastającą się macice, jedne dziewczyny boli bardziej, inne boli mniej.

Np teraz. Sporo tego sluzu mam i dzisiaj akurat taki dzien ze troche mi go wylatuje. Noby w pierwszej ciąży wszystko bylo ok i śluzu też bylo masa, ba nawet nie wiem czy nie wiecej niz teraz, no ale teraz to juz obsesyjnie, jak chodzę do kibla o przy okazji sprawdzam dokladnie czy aby na wkladce nie pojawilo się cos oprócz śluzu.

Przepraszam za moje marudzenie. Nerwus jestem.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
Jak bym siebie czytala☺
 
Do góry