Wronka199
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 1 468
A który to tydzien?A i zapomniałam wam się pochwalić że już kilka dni czuje swoje maleństwo, nie pisałam od razu żeby się upewnić
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A który to tydzien?A i zapomniałam wam się pochwalić że już kilka dni czuje swoje maleństwo, nie pisałam od razu żeby się upewnić
Haha obys szybko zdala przed rozwiązaniem. Pamiętam jak ja robilam 9 lat temu prawko jakie to było stresujące. Moze jak egzaminator zobaczy brzuchola to troche przymknie oko[emoji13][emoji13]
A który to tydzien?
Kikut pępowinowy odpada koło 7 dnia życia. Chyba że o jakiś inny kikut na pępku do 3 mca ci chodzi. Moje dzieci miały tylko pępowinowy i odpadał najpóźniej do 10 dnia życiaA i jeśli się będziesz decydowała na zakup monitora oddechu to robiłam wywiad, że do domu najlepszy jest ten plytkowy a nie pieluszkowy( dziecko do 3mca ma ten kikucik na pepku i trzeba uważać by nie podrazniac ) a wtedy ten pieluszkowy ciężko założyć ... No i jeśli pielucha jest luźniej zapiera to może nie wyczuwac i piszczeć nawet jeśli dziecko oddycha... A plytkowy jest cały czas pod dzieckiem i rzadko się myli ale plusem pieluszkowego jest to , że łatwo wziąć go ze sobą gdy dziecko ma spać poza domem
Kikut pępowinowy odpada koło 7 dnia życia. Chyba że o jakiś inny kikut na pępku do 3 mca ci chodzi. Moje dzieci miały tylko pępowinowy i odpadał najpóźniej do 10 dnia życia
Nie być od rana na forum to trochę stron do nadrobienia jest, ale dzielnie czytam co tu produkujecie Gratuluje wam udanych wizyt dziewczynki i trzymam mocno kciuki za te które mają w najbliższym czasie
Ostatnimi czasy bardzo fajnie czytało mi się wasze historie typu "Mam jajecznice zamiast mózgu" dziś sama sobie udowodniłam że u mnie też jest jajecznica.. i to taka nawet jeszcze nie ścięta..
Zaczęłam ostatnio jazdy na kursie na prawko. No idzie mi całkiem dobrze nie jestem w tym temacie zielona. jadę dziś już drugą godzinę.. luźna gadka z Panem instruktorem. Przyśpieszam i czeka mnie zmiana biegu no właśnie.. a gdzie jest sprzęgło ? Zapewne jak się domyślacie na pewno nie tam gdzie kierunki... A jednak ja zawzięcie tam go szukałam przez chwilę
Przekonałam się na własnej skórze, nie zazdroszczę
Wybacz ale nic nie widzę [emoji3]Moje drugie szczescie macha do mnie raczka[emoji3]
Aniołek[*]8.08.2017
Ciaza to nie najlepszy czas na robienie prawa jazdy mamy polowe mozgu wylaczonego instruktor wie, ze nosisz dzieciaczka? Moze by mniej sie smial
Ja dzisiaj zafundowalam bratu herbate z sola
A i zapomniałam wam się pochwalić że już kilka dni czuje swoje maleństwo, nie pisałam od razu żeby się upewnić
Haha, a ja myslalam, ze apka sie zawiesila[emoji6]Przez chwile myslalam ze cos mi sie z telefonem stalo ewentualnie ze Internet szwankuje [emoji13]