reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Powiem tak - na siłę nie zmusisz, ale nie pozwoliłabym palić w domu, a w ciąży to już nigdy w życiu nikomu..
Jak mąż pali przy Tobie w domu, to dla dziecka jest tak, jakbyś Ty paliła...

Moi rodzice palili, nikt wtedy nie mówił o szkodliwości papierosów, nawet w ciąży... Po porodzie sinica, później astma i inne tym podobne problemy...
Alergię na nikotynę mam do dziś nie toleruję w ogóle - nie odwiedzam palących znajomych, nie pozwalam palić w swoim towarzystwie itd.
A w ciąży chodzi nie tylko o z twoje zdrowie, ale też zdrowie maleństwa!


0d1yrjjgtd95fou3.png
Zle zrozumialas;) moj maz nie pali w domu sle jak wroci z fajki to wszystko mi smierdzi:D
 
reklama
Wlasnie ja tez lubie i ru jest problem[emoji53] Fajnie tak sobie wyjsc i sie wyluzowac[emoji5]
Z rym, ze ja nigdy w domu nie zapalilam, tylko na balkonie. A jak z corka jestem na dworze to tez mi tak glupio i nie pale.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Bo jak kobieta idzie z dziecmi i pali to wg mnie bardzo brzydko wyglada. A ile widać matek które pchajac wozek idą z fajka. Mimo, że jestem palaczka to chyba trochę hipokrytka w kwestii matki palacej i uwazam, ze powinny obowiazywac jakieś zasady ;)
 
Ja lubialam palić :) w domu dużo nie palilam, nigdy przed dziećmi. Jak ich uspilam to miałam taki czas dla siebie, piwko czy winko i jeden papieros w kotlowni. Uwielbiałam to i na pewno jeszcze za tym zatesknie :)

Tez to lubilam, ale zrezygnowalam bo wiedzialam, ze predzej czy pozniej odbije sie to na moim zdrowiu. I ciesze sie, ze tak zdecydowalam. Jeszcze przed zagniezdzeniem bylam czysta od nikotyny :) ale cos czuje, ze wroce do tego beznadziejnego nalogu w przyszlosci :(
 
Wlasnie ja tez lubie i ru jest problem[emoji53] Fajnie tak sobie wyjsc i sie wyluzowac[emoji5]
Z rym, ze ja nigdy w domu nie zapalilam, tylko na balkonie. A jak z corka jestem na dworze to tez mi tak glupio i nie pale.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Glupio bo corka ? No ale przeciez w ciazy jsstes ? Palisz nadal ?
 
reklama
A ja się w ogóle nie boję [emoji39] chyba jestem jakaś dziwna... Myślę sobie poboli i będę miała swoje wymarzone Maleństwo [emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png
Moim zdaniem nie ma się czego bać. Poród jest przereklamowany, idzie się, rodzi się i tyle. Z bólem można sobie poradzić, chociaż nie wiadomo niestety, jaki będzie. Ja na przykład skurcze przepowiadające miałam krzyżowe i w porównaniu z nimi skurcze porodowe to była przyjemność. Rodziłam bez znieczulenia. Gdybym miała bóle krzyżowe, to znieczulenie byłoby potrzebne.

A, i im mniej się boimy i strrsujemy, tym większa szansa na szybką akcję.

I na znieczulenie trzeba się zdecydować w dość wąskim oknie czasowym. Jak będzie za duże rozwarcie, nie dostaniecie.
 
Do góry