reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Jestem po prenatalnych [emoji16][emoji16] wszystko jest jak należy [emoji16] Kruszynka sie bardzo wierci ma dziś 7cm i 4mm :) podczas usg oprócz lekarza i mojego faceta byli też studenci 5 roku :) chyba mają takie ćwiczenia [emoji16] dziewczynki jakie Wasz maluch ma tętno? Mój 153 u na min i nie wiem czy to dużo czy mało :) ale na pewno norma :)

f2w39n7303c24ozn.png
Super, ze wszystko dobrze! Moje mialo tetna 160 [emoji5]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
Tak, jest kilka ras. Np.brytyjczyki (takiego chcemy) bardzo szanuja przestrzen wokol siebie. Moja kolezanka ma takiego i mowi, ze nic kompletnie jej nie zniszczyl, nawet jak chodzi po meblach to tak ostroznie zeby nic nie zrzucic, a jest duzym kotem [emoji5]
Mysle, ze duze znaczenie tez ma wychowanie w hodowli i od malego uczenie co wolno a czego nie.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Oczywiście, brytyjczyki zazwyczaj są spokojniejsze, i zazwyczaj nie demolują, podobnie jak parę innych ras.. Podobnie jak niektóre dachowce i wiele innych.
Ale - zawsze może przejechać nawet przypadkiem pazurkiem po łóżku, i zrobić kilka innych rzeczy.
Koleżance bardzo spokojny kot przedziurawił piłkę do pilates - skakał, źle wymierzył, wbił pazurki - przypadek, piłka była 6 lat i koty nic jej nie zrobiły...
Nawet najspokojniejszy kot może coś zniszczyć. A to "kompletnie nic" to zazwyczaj jest "pomijając parę drobiazgów, ale to było przypadkiem, i to takie drobiazgi bez znaczenia" ;)
Są wyjątki, to fakt, ale na podstawie kilku wyjątków, czy nawet "zazwyczaj" nie dałabym komuś zapewnienia, że "nic nie zniszczy". Bo może się okazać, że to "prawie nic" to tylko drobiazg, ale drobiazg dla kogoś cenny...
No i dużo zależy od np wyposażenia mieszkania - jak ktoś ma np kanapę obitą odporniejszą tkaniną, to nawet jak skoczy z rozpędu, to nie będzie śladu, a jak ktoś ma skórkową, to wystarczy, że kot się oprze i przeciągnie po przebudzeniu, bez drapania, złej woli itd, i dziurki mogą zostać...
I potem będzie "a miał nic nie zniszczyć"...

Powiem tak - zbyt wiele miałam pod opieką kotów, które "miały nie niszczyć", "miały być grzeczne", czy w jakiejkolwiek kwestii nie spełniły oczekiwań itd. Potem kot np dziurawi łóżko wodne albo, albo wchodzi na klawiaturę coś wciskając (kiedyś kot skasował jakiś ważny plik, i....

Jeżeli ktoś bierze kota musi się liczyć z tym, że to żywe stworzenie, że może coś zniszczyć, coś przewrócić, że będzie sierść (poza łysolkami ;)), że może zachorować (tak, miałam zwrot z adopcji, bo kot zachorował...), że trzeba zabezpieczyć okna, może w jakiś sposób dostosować mieszkanie (np kwiatki), odkładać komórkę wyświetlaczem w dół (kot mamy odebrał telefon, na szczęście ode mnie ;) ) itd.


0d1yrjjgtd95fou3.png
 
@Marzycielka
Żeby wyeliminować cukier z diety najgorsze są pierwsze 3 tygodnie - ja się zapychałam daktylami i innymi bakaliami itd, ale potem przestało mnie ciągnąć do słodyczy w ogóle (a michałki itd jadłam na kg....)

0d1yrjjgtd95fou3.png

Bardzo bym chciała "odtruć się" cukrowo, ale raczej zostawię to sobie na "po ciąży" ;) Zapamiętam o bakaliach :tak:

Syn chory w domu. Dopiero skończył antybiotyk.;( Jak ja chcę żeby już był marzec u iść na l4;) o mamo. Już mi ciężko. Chociaż klientki i tak przyjmuje w domu nie dojeżdżam od nowego roku bo szarpać się z 40 kg kuframi już nie dla mnie. ;)

xnw4yx8dw9gd7gz3.png


ug37df9hnfaek7g7.png


1usaanliaz4hsb90.png

Malujesz może?

Gdybym ja zachowała się jak Pani dr która mnie przyjęła zostałabym zwolniona szybciej niż mgnienie oka.

Bo myślę że podstawową rzeczą którą należy odróżnić od "złego dnia" jest chamstwo- i tego po prostu nie da się zaakceptować. Tak jak napisałaś, nie chodzi o to żeby ktoś Cię głaskał po głowie i zabawiał rozmową, ale ma być kulturalny i rzeczowy, tyle wystarczy.

Z upalami bedzie najgorzej. Ja zawsze chcialam urodzic na poczatku wiosny no ale... Cieszę się że w ogóle się udało. Musimy sie modlić aby lato nie było zbyt gorące [emoji1]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom

Dołączam się do modlitwy :D
W poprzednim mieszkaniu, w ktorym teraz mieszka moja siostra miałam klimę. Jak będzie dramat to przenoszę się na końcówkę do niej :D 10 minut od naszego obecnego mieszkania, więc jest plan :D

Dziewczyny tak mnie boli dzis głowa, że aż wymiotuję z bólu :( Wzięłam paracetamol ale nie wiem czy zdążył się wchłonąć zanim zaczęłam wymiotować :( Aż mi skronie pulsują

Jola, niestety mamy w stolicy mega smog :baffled: Wiem, że przy różnych wydatkach to może nie jest najpilniejszy, ale rozważ oczyszczacz powietrza. Przy dzieciaczkach też się przyda, a smogu raczej szybko się nie pozbędziemy....

Jestem po wizycie dziewczyny iiii będzie synuś nawet na USG pokazał co nieco aż lekarka się śmiała że aż tak się rozlozyl :) wracam do domu a tak mnie mdli mamnadzieje że niezwymiotuje w aucie już się rozpielam i uchyliłam okno czyżby nawrót mdłości i wymiotow :szok:

Super! Gratulacje :D Fajnie że już wiesz :)

Najfajniejsze było pobieranie wymazu do badań. Dostałam instrukcję, patyczek, fiolkę i musiałam sama pobrać wymaz z pochwy w toalecie. Dla mnie nowość, bo w Pl robił to lekarz. Człowiek uczy się całe życie ;-D

:szok:

Ciekawe czy np. spiralę też da się samemu założyć :-) :):-) :)

To samo sobie pomyślałam , ja od wczoraj wieczora walczę ... I dziś po wizycie znow sie zaczelo i tak samo walka z mdlosciami i tym żeby niezwymiotowac bo wczoraj myślałam że wypadną mi gałki i ogluchne aż mi w uszach piszczalo przy przytulanku...

OMG... myślałam ze po przytulankach z mężem prawie ogłuchłaś i prawie wypadły ci gałki oczne... Nie chcesz wiedzieć co miałam w głowie :rolleyes:

Tak, jest kilka ras. Np.brytyjczyki (takiego chcemy) bardzo szanuja przestrzen wokol siebie. Moja kolezanka ma takiego i mowi, ze nic kompletnie jej nie zniszczyl, nawet jak chodzi po meblach to tak ostroznie zeby nic nie zrzucic, a jest duzym kotem [emoji5]
Mysle, ze duze znaczenie tez ma wychowanie w hodowli i od malego uczenie co wolno a czego nie.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017

Moi rodzice mieli brytyjczyka. Był bardzo elegancki, piękny ale poje****y :D Uciekał przed wszystkimi, był strasznie dziki. I niestety podrapał im skórzane kanapy, a brali z hodowli...
 
Jesteśmy dalej chłopcem[emoji4]nie zmierzyła go ale urósł na pewno[emoji6]ma rączki przy twarzy jak bokser[emoji4]wszystko ok poza cytologią.. Więc muszę kontrolować i zrobić jeszcze jakieś badania.. Zawsze coś..

p19u3e3kpm6yp9kv.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
Super, ze synus zdrowy! Mam nadzieje, ze nastepna cytologia wyjdzie ok.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
A co Ci tam wyszło?

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Chce mi zrobić badania w kierunku HPV..
No też mówiła że w ciąży różne anomalie się dzieją więc może ładnie samo się wchłonie czy coś tam... Zobaczymy... Na szczęście mam dobrego lekarza... Na pewno dobrze mnie pokieruje

p19u3e3kpm6yp9kv.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
A Ty jestrs w ciazy czy rodzina? :)) sie przejmujecie takim gadaniem...ja juz mam pare rzeczy kupionych i bede nadal robic zakupy dla dzidzi ;)

7u22gzu3fqrpf7u3.png
To tak jak ja :) Nie umiem przejść obojętnie jak widzę to wszystkie ciuszki :) Wczoraj nawet zapytałam M dlaczego ja jeszcze nie kupiłam żadnej butelki czy smoczka (mimo tego, że nie planujemy dziecku dawać smoczka to tak na wszelki wypadek jeden myślę, że warto mieć) :p
Jakie polecacie smoczki i butelki?
 
reklama
Nie ma :(
Nawet jak tak piszą czy mówią, to jakieś drobne zniszczenia mogą być.
Najmniej niszczą dorosłe koty, zwłaszcza w parze (w sensie dwa, oczywiście wykastrowane/wysterylizowane), mające przycinane pazurki, itd. Ale kot zawsze będzie kotem, i choć bardzo kocham swoje burasiątka, to parę rzeczy mają "na koncie"

0d1yrjjgtd95fou3.png
Wiadomo że malutkie koty mają dużo energii. Ja poswiecilam narożnik bo moja kicia wolała go od drapaka... Zawsze beda jakieś szkody

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry