Lipcowe mamy 2018

[Wiolka1980]

Już po
Zdrowy piękny chłopak 80% okreslil
Papa zrobiło gratis ale mysle ze wynik mnie nie zaskoczy


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Super

 

[olaaa7]

A ja wczoraj dałam popis Poryczałam się, że żadne imię dla chłopca mi się nie podoba

 

[Onaszczesliwa2018]

Ja tez blagam o Wasze czarodziejskie kciuki na jutro Mam wizyte z prenatalnymi, plus odbior wynikow krzywej cukrowej i tsh. Stresujacy dzien mnie czeka. Wyniki o 9.30, lekarz 10.00.

Mocno zaciśnięte

 

[Wiolka1980]

Witam. Wczoraj byłam na wizycie. Maluszek rosnie zdrowo . Lekarz powiedział ze wszystko jest ok a badania prenatalne tylko to potwierdza wiec czekam spokojnie do 11choc troszke sie martwie sama sobą bo ciśnienie mam za wysokie i szybko przybieram na wadze . Na ciśnienie dostałam leki

 

[martaaa515]

Od wieczora mam brązowe plamienie [emoji20] nie ma tego dużo, tylko czasem jak się podcieram ale jest. Dzwoniłam wczoraj od razu do mojej lekarki i mówiłam, że miałam te usg i ten lekarz strasznie mocno przyciskał mi głowicę do brzucha. Momentami bardzo bolało. Powiedziała, że czasem może po czymś takim wystąpić plamienie. Mam leżeć i obserwować. Dopóki nie ma krwi i bólu podbrzusza to nie denerwować się. Ale jak się tu nie denerwować? Myślałam, że z tym drugim trymestrem będzie już spokojnie tym bardziej, że tyle się już nic nie działo. Jestem załamana [emoji20]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

 

[Dorotea.]

@Martaaa
Na tym etapie plamienia moga wynikac z polozenia lozyska. Dopoki to plamienia a nie krawienie nie trzeba panikowac.
Wiem, bo mi to grozi...:/ Dobe po zabiegu krawialam, od wczoraj czysto, moze juz sie goic zaczelo. Pewnie po usg znowu zaplamie.

 

[olaaa7]

Od wieczora mam brązowe plamienie [emoji20] nie ma tego dużo, tylko czasem jak się podcieram ale jest. Dzwoniłam wczoraj od razu do mojej lekarki i mówiłam, że miałam te usg i ten lekarz strasznie mocno przyciskał mi głowicę do brzucha. Momentami bardzo bolało. Powiedziała, że czasem może po czymś takim wystąpić plamienie. Mam leżeć i obserwować. Dopóki nie ma krwi i bólu podbrzusza to nie denerwować się. Ale jak się tu nie denerwować? Myślałam, że z tym drugim trymestrem będzie już spokojnie tym bardziej, że tyle się już nic nie działo. Jestem załamana [emoji20]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

Lekarka na pewno wie co mówi, postaraj się nie martwić i odpoczywaj, wierzę, że to nic groźnego

 

[nagini84]

Ja się wogole już nie sugeruje lekarzem który pracuje w szpitalu gdzie mam rodzic przy prodzie była tylko położna on przyszedł już po zapytać czy wszystko Ok woec teraz już nie patrzyłam czy lekarz pracuje w szpitalu czy nie wole w położna zainwestować co do szpitala u nas w Wodzisławiu to właśnie najmniej urodzeń tam jest często dzieci po prodzie były zarażone jakaś bakteria dużo negatywnych opinii ja pierwsza córkę rodziłam w rydultowach w miejscowości obok i było naprawdę fajnie i dobrze i tam najwiecej dzieci się rodziło przyjeżdżały babki z zor rybnika Raciborza niestety oddział położniczy zamknęli dlatego teraz szukam innego szpitala narazie przekonują mnie Gliwice bo tam można mieć swoją położna swój pokój osobny moje koleżanki tam rodziły i bardoz chwaliły zobaczymy jk bedzoe


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Ja też nie miałam pożytku z tego, że lekarz z 1 ciąży pracował w szpitalu bo go nie było i tak. Ja zaś słyszę same okropne opinie o Rybniku, ale ja nie mam złych wspomnień. Ile ludzi tyle opini. Znam babkę co 3 dzieci urodziła kazde w innym szpitalu i wszedzie twierdzi, że była masakra. Cóż ja myślę, że po prostu poród to masakra a nie pobyt w spa.

 

[Zulson]

Poważnie??? U nas wszyscy uciekają z wodzislawia

W Żorach na pewno nie chcę bo poleżałam tu kilka dni na ginekologi i mam wyrobione bardzo złe zdanie. Za Wodzisławiem przemawia to że pracuje tam mój ginekolog i jak trzeba to robią cesarkę a nie czekają aż dziecko będzie umierało (tak jest w żorach). O Rybniku też słyszałam mocno złe opinie woęc też odpada.

 

[Onaszczesliwa2018]

Od wieczora mam brązowe plamienie [emoji20] nie ma tego dużo, tylko czasem jak się podcieram ale jest. Dzwoniłam wczoraj od razu do mojej lekarki i mówiłam, że miałam te usg i ten lekarz strasznie mocno przyciskał mi głowicę do brzucha. Momentami bardzo bolało. Powiedziała, że czasem może po czymś takim wystąpić plamienie. Mam leżeć i obserwować. Dopóki nie ma krwi i bólu podbrzusza to nie denerwować się. Ale jak się tu nie denerwować? Myślałam, że z tym drugim trymestrem będzie już spokojnie tym bardziej, że tyle się już nic nie działo. Jestem załamana [emoji20]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

To na pewno od tego, ale Ci się typek trafił co Nie dość że niemowa to jeszcze bez wyczucia palant:/. Ale myślę , ze to od tego USG bo pamiętam jak ja na początku plamilam to po każdym USG te plamienia były jeszcze mocniejsze . Głowa do góry:*