reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

Przyda sie szczescie w kazdym razie. Na wszystko wplywu nie mamy.


To racja żadna z nas nie ma wpływu. Każda stara się robić wszystko najlepiej jak potrafi , a resztę trzeba pozostawić w rękach Boga . Trzymam kciuki życzę Ci duuuzo szczęścia no i oczywiście żeby się wszystko rozwiązało pozytywnie. Wierzę w to że będzie dobrze. Już swoje wycierpialas. Limit wyczerpany . Teraz zasługujesz tylko na radość i pewnie w lipcu swoją największą radość życia będziesz tulić do serduszka :)
 
reklama
No właśnie ja też już chwilę nie miałam a tu dzisiaj cały dzień, kłuje mnie krocze i jajniki na zmianę. Może dlatego, że ostatnimi dniami zaczęłam wychodzić na spacery po ponad miesiącu leżenia. Sama nie wiem... zobaczę jak jutro. Jak się będzie utrzymywać to zadzwonię do lekarki.

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
To pewnie dlatego, ze sie zaczelas wiecej ruszac.
Mi lekarz powiedzial, ze w ciazy nie moze byc tak, ze nic nie boli [emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Tak od wczoraj właśnie jakoś mnie dziwnie brzuch pobolewa i też oczywiście już drze :/ ale mam wrażenie że zawsze po wizycie parę dni coś mi doskwiera może dlatego że nieuprawiam sexu a jednak jak bada to mi tam trochę rozrusza tak staram sobie to tłumaczyć
Może to faktycznie po wizycie i badaniu. Mam nadzieję, że jutro minie. Niedobrze mi też i głowa mnie boli....

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Ja mialam nastawienie dobre, a bylo okropnie. Tetaz to nie wiem jak zapanuje nad strachem. Nastawienie nie zawsze dziala.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017

Dokładnie... też chciałam być dzielna i nie wyszło... ;) Niemniej każda z nas, nawet ze słabymi wspomnieniami z porodu, zdecydowała się na drugie lub kolejne dziecko, więc to dobry news dla pierworódek :) (straszne słowo..) że jednak wszystko można przeżyć i potem trochę się zapomina nawet jak był hardcore ;)


Bo nikt was nie uswiadamia

Ok urodzilas zdrowe bez pappa jednak sa przypadki przeciez ze usg ok a wyniki krwi nie

Oczywiscie nawet jesli wyjdzie zle to przeciez zatrzymamy dziecko ale o psychiczne prxygotowanie sie ,nie masz stres ze wszy ok ???

Zgadzam się z tym, że genetyczne są właśnie po to żeby wiedzieć o ewentualnych problemach maluszka wcześńiej, ale też PAPPA jest strasznie zawodny, te 5% to 20 kobiet na 100- mega dużo! Chociaż ja robiłam i tak 7 lat temu, pomimo że byłam przed 30tką, ale wolałam zabezpieczyć się na wszystkie sposoby... NIFTY jest ekstra, ale to prawda, że mega drogi i to jeszcze przy wszystkich wydatkach które nas czekają... Eh, nie ma idealnego i łatwego wyjścia....

U mnie bledne kolo, bo jesli lozysko bedzie przodujace nie zaloza mi szwu, bo wtedy ryzyko krwotoku bedzie dla mnie zagrazajace. Odklejenie lozyska jest tym bardziej mozliwe przy niewydolnej szyjce. Takze bez odrobiny szczescia, nie mamy szans. A lezec i tak bede, od 02.01 az do rozwiazania tej sytuacji w ktoras strone...

Kurcze :/ Skomplikowana sprawa... niemniej mega trzymam kciuki za tą "odrobinę szczęścia" :)

...byłam dzisiaj w galerii handlowej jednak :sorry2: musiałam wyreać się z tego domowego szpitala :unsure: i kupiłam sobie sukienkę, rozmiar S i nawet w cyckach mam jeszcze zapas ;)
 
Mnie dziś tez boli jajnik ale akurat tez z którego jest dzidziuś czasem drugi zakuje ale to chyba oznaka ze wsrodku się wszystko rozciąga


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Pytanie do babek ktore maja koty...

Moja kotka od kiedy jestem w ciazy ciagle kladzie mi sie na brzuch.
Jestem ciekawa czy jest w stanie wyczuc malego osobnika czy moze moj brzuch jest cieplejszy niz reszta ciala?
Wiem, ze koty mruczac potrafia usuwac blokady energetyczne, dzieki nim szybciej goja sie rany itp.
Ona wyczula pierwsza moja ciaze ze Starszakiem :happy2: zanim ja zrobilam test.
 
Pytanie do babek ktore maja koty...

Moja kotka od kiedy jestem w ciazy ciagle kladzie mi sie na brzuch.
Jestem ciekawa czy jest w stanie wyczuc malego osobnika czy moze moj brzuch jest cieplejszy niz reszta ciala?
Wiem, ze koty mruczac potrafia usuwac blokady energetyczne, dzieki nim szybciej goja sie rany itp.
Ona wyczula pierwsza moja ciaze ze Starszakiem :happy2: zanim ja zrobilam test.
Moje koty też namiętnie chciały mi wchodzić na brzuch, nawet gdy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, tylko że ja nie pozwalam, więc przytulają się obok ;)
Myślę, że w ciąży brzucha jest trochę cieplejszy, poza tym - może faktycznie wyczuwają ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Moje koty też namiętnie chciały mi wchodzić na brzuch, nawet gdy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, tylko że ja nie pozwalam, więc przytulają się obok ;)
Myślę, że w ciąży brzucha jest trochę cieplejszy, poza tym - może faktycznie wyczuwają ;)

Natura kotow zawsze mnie fascynowala. Ona jeszcze mi akupunkture ( wbijanie lapkami) zrobi, ogrzeje dzidzie I pojdzie sobie. Bardzo opiekuncza jest :laugh2:

Historia o tym kotku zawsze powoduje we mnie emocje :

Link do: Kot-pielęgniarz z bydgoskiego schroniska opiekuje się czworonogimi pacjentami
 
reklama
Ja właśnie też tak miałam przy pierwszym porodzie, że nastawienie miałam mega pozytywne, jeszcze mam filmik jak jadę na porodówke cała uśmiechnieta, mimo skurczy, więc faktycznie pozytywne nastawienie nie zawsze pomoże. Ja cięcia i łyżeczkowania akurat nie wspominam źle bo straciłam wtedy prawie litr krwi i zemdlałam, ale cała reszta porodu koszmar i później ten ból po zszyciu, dramat.
0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017[/QUOTE]
 
Do góry