Ja też jem słodycze [emoji14] Niestety mnie nie odrzuciło, jedynie od kawy. Nie umiem też całkowicie zrezygnować ze słodzonych napoi i coli, zdarza mi się wypić szklankę raz w tygodniu.
Dzisiaj rano się zważyłam bez ciuchów tylko w majtkach i miałam 70,6kg. Na pierwszej wizycie (ważenie w ciuchach) było 71,6kg a na drugiej 72,6kg. Trochę mnie zdziwiło, że schudłam bo jem tak samo. Oczywiście od razu pojawiły się myśli, że dziecko nie rośnie ale zaraz się opamiętałam, że przecież jego przybieranie na wadze idzie w gramach, więc czego ja się spodziewam