Hej,
Witam wszystkie licowe mamy, termin mam na 22.Dziś rozpoczęłam 9tydzień. Mam nadzieję, że dotrwam z wami do końca. Już raz "noga" mi się podwinęła, i w czerwcu serduszko przestało bić właśnie w okolicach 9. Teraz trochę umieram ze strachu, zwłaszcza że, wszystkie objawy jakie miałam (ból piersi, lekki ból brzucha) minęły kilka dni temu i śladu po nich nie ma... Na szczęście już we wtorek mam samo usg, ze względu na wcześniejszą historie...
Niestety nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego co tu pisałyście, bo jest już tego masa
Mam ogromną nadzieję, że uda mi się tu zagrzać miejsce do samego końca.
Pozdrawiam