reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Kochana zazdroszcze :-) zawsze chcialam mieszkac na Pomorzu :-) masz przynajmniej czyste powietrze, a nie to co w Krakowie czy na Ślasku.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Powietrze powietrzem. Ale nie mam zimy: śniegu może kilka dni, wiecznie wieje a latem maks. 22-23 stopnie. Ciągle wiatr, deszcz. No i w sezonie turystyczny szał.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Tak piszecie o tym placeniu poloznym za bycie przy porodzie, ze mam pytanie. Jezeli nikomu za nic sie nie zaplaci i rodzi w zwyklym szpitalu to w jakich warunkach i kto przy tym porodzie jest?
Obydwu chlopakow rodzilam w Szwecji i po prostu niewiele wiem o polskich standardach.
Tutaj do porodu mam pokoik z lazienka - wyglada bardzuej jak hotelowy niz szpitalny. Podczas porodu mize byc obecny partner. Jak sie akcja na serio zaczyna to caly czas jest jedna polozna i jedna pielegniarka. W tej sali przebywa sie kilka h po porodzie. Tam dostaje sie talerz z kolorowymi kanapkami i cis do picia na cieplo - do wyboru - dla mamy i partnera. Oraz cos co imituje szampana w kieliszkach. Jesli sa komplikacje po to przechodzi sie do szpitala do innego pokoju - partner za oplata moze tam spac na rozkladanym lozku. W pokoju jesr lazienka z toaleta i zlewem ale bez prysznica. Prysznic jest wspolny na korytarzu. Partnerowi przysluguje w cenie sniadanie - inne posilki musi sobie kombinowac.
A jesli komplikacji brak to przechodzi sie do hotelu przy szpitalu. Tam jest pokoj z lazienka i partner tez moze spac. Mama placi symbolicznie za pobyt i posilki oraz opieke medyczna ( pomoc w karmieniu itp.) ojciec wiecej i moze tez wykupic posilki. Jedzenie tam jest bardzo dobre i zroznicowane. ( w szpitalu raczej gorsze, ale nie fatalne)
 
Tak piszecie o tym placeniu poloznym za bycie przy porodzie, ze mam pytanie. Jezeli nikomu za nic sie nie zaplaci i rodzi w zwyklym szpitalu to w jakich warunkach i kto przy tym porodzie jest?
Obydwu chlopakow rodzilam w Szwecji i po prostu niewiele wiem o polskich standardach.
Tutaj do porodu mam pokoik z lazienka - wyglada bardzuej jak hotelowy niz szpitalny. Podczas porodu mize byc obecny partner. Jak sie akcja na serio zaczyna to caly czas jest jedna polozna i jedna pielegniarka. W tej sali przebywa sie kilka h po porodzie. Tam dostaje sie talerz z kolorowymi kanapkami i cis do picia na cieplo - do wyboru - dla mamy i partnera. Oraz cos co imituje szampana w kieliszkach. Jesli sa komplikacje po to przechodzi sie do szpitala do innego pokoju - partner za oplata moze tam spac na rozkladanym lozku. W pokoju jesr lazienka z toaleta i zlewem ale bez prysznica. Prysznic jest wspolny na korytarzu. Partnerowi przysluguje w cenie sniadanie - inne posilki musi sobie kombinowac.
A jesli komplikacji brak to przechodzi sie do hotelu przy szpitalu. Tam jest pokoj z lazienka i partner tez moze spac. Mama placi symbolicznie za pobyt i posilki oraz opieke medyczna ( pomoc w karmieniu itp.) ojciec wiecej i moze tez wykupic posilki. Jedzenie tam jest bardzo dobre i zroznicowane. ( w szpitalu raczej gorsze, ale nie fatalne)

Mogę ci napisac jak było u nas na sali 3 rodzące w tym ja generalnie lekarza nie ma czasem przychodzi tylko sprawdzić czy coś się dzieje położna coś tam robi ty leżysz z skurczami bólami a ona tylko co jakiś czas podchodzi dźwiga prześcieradło czy jest rozwarcie Jak nie dalej leżysz kwiczysz sama kiedy zaczyna się się już pełne rozwarcie przychodzi położna i zaczną z tobą rodzic jak jest dużo rodzących to czas goni wiec trzeba szybko skończyć pogania na szybko nacina pach pach dziecko jest przychodzi lekarz jeżeli jest twój to cię zszyje jak go nie ma na dyżurze to inny albo inna położna
Ja zapłaciłam i moja była przy mnie cały czas nie opuszczała mnie mówiła co będziemy robić tak żeby nie nacinać mi bardzo pomagało to ze mi mówiła np jeszcze 4 razy musisz przeć i będzie główka ja wtedy dostawałam takiego powera ze tylk o4 razy i koniec potem jeszcze 2 razy są raczki i ost raz wyszło dziecko całe mi wody ideały o 7 a 11 już miałam córkę przy sobie pierwszy poród 4 godz bez nacinania naprawdę wspominam go super wiec nie wyobrażam sobie teraz leżeć na porodówce i czekać aż z bólu będę wyła 13 godz aż coś się zacznie bez nikogo a potem na szybko

Po porodzie leżysz w osobnym pokoju przez 2 godz z dzieckiem uczysz się karmić
Później przechodzisz do sali gdzie leży 4-5 kobiet łazienka jedna wspólna na cały odział położniczy

Dlatego ja wole zapłacić i nie stresować się wziasc sobie pokój osobny z łazienka i leżeć sobie sama


16udyx8di9hvrs5t.png
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, wybaczcie, że z rana zaczynam tak nieprzyjemny temat, ale czy słyszałyście o zespole pasm owodniowych?
Tak słyszałam.. jedna dziewczyna z innego forum miała ten przypadek :( niestety już ciąża zakończona. Maluszek miał sporo wad..

p19u3e3kn839n8v6.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
U Nas w Irlandii tez prywatne pokoje do rodzenia z lazienka. Zawsze ma sie przy sobie polozna, ktora przysluguje za darmo.Lekarz pojawia sie tylko w wyjatkowych sytuacjach.
Po porodzie przynosza tosta z dzemem I herbate na podniesienie cukru z uwagi na duza utrate krwi.
Za darmo epidural ( rodzilam dwa razy bez) I gas do wdychania (rozluzniajacy) to standard.
 
@Karla88 ta wersja bez placenia brzmi rzeznicko. W Szwecji nie nacinaja w ogole. Moje porody byly szybkie wiec nie skorzystalam z jakis basenow pilek czy czegos tam jeszcze, ale jest to dostepne. Polozna caly czas mowila mi co mam robic. Kazala kleczwc na lozku lezec w tej lub innej pozycji i tez pocieszala ze jeszcze tylko chwila. Lakarza w ogole nie bylo pomijajac anestezjologa w obu pr yoadkach, ktory misl podac zewnatrzoponowe, ale akcja byla tak szybka ze nie zdazyl - wiec powiedzial dzien dobry i do widzenia. Zszywa tu polozna. Caly czas mialam maske z gazem roweselajacym. Przy drugim porodzie mialam studenta w gratisie ;).
 
@Karla88 ta wersja bez placenia brzmi rzeznicko. W Szwecji nie nacinaja w ogole. Moje porody byly szybkie wiec nie skorzystalam z jakis basenow pilek czy czegos tam jeszcze, ale jest to dostepne. Polozna caly czas mowila mi co mam robic. Kazala kleczwc na lozku lezec w tej lub innej pozycji i tez pocieszala ze jeszcze tylko chwila. Lakarza w ogole nie bylo pomijajac anestezjologa w obu pr yoadkach, ktory misl podac zewnatrzoponowe, ale akcja byla tak szybka ze nie zdazyl - wiec powiedzial dzien dobry i do widzenia. Zszywa tu polozna. Caly czas mialam maske z gazem roweselajacym. Przy drugim porodzie mialam studenta w gratisie ;).

Ja pisze jak było u nas w szpitalu i co widziałam dla mnie poród był super naprawdę wszyscy mnie straszyli ze będę 17 godz rodzic bo pierwsze dziecko itd a ur w 4 ale tylko dzięki mojej poloznej


16udyx8di9hvrs5t.png
 
@Karla88 ta wersja bez placenia brzmi rzeznicko. W Szwecji nie nacinaja w ogole. Moje porody byly szybkie wiec nie skorzystalam z jakis basenow pilek czy czegos tam jeszcze, ale jest to dostepne. Polozna caly czas mowila mi co mam robic. Kazala kleczwc na lozku lezec w tej lub innej pozycji i tez pocieszala ze jeszcze tylko chwila. Lakarza w ogole nie bylo pomijajac anestezjologa w obu pr yoadkach, ktory misl podac zewnatrzoponowe, ale akcja byla tak szybka ze nie zdazyl - wiec powiedzial dzien dobry i do widzenia. Zszywa tu polozna. Caly czas mialam maske z gazem roweselajacym. Przy drugim porodzie mialam studenta w gratisie ;).

To irlandzkie standardy sa bardzo, bardzo podobne. Tu nie nacinaja, nie robia lewatyw itp.
Ja przy pierwszym porodzie mialam dwie studentki. Przy drugim pediatre, bo Mlody rodzil sie jako wczesniak.
 
Kurcze ale was z Wroclawia ja okolice Warszawy i zapewne tam bede znow rodzic. Rodzilam na Karowej i na Starynkiewicza i zapewne znow zawitam w jednym z nich.

Witam sie sobotnie..mialam plan pospac a tu dupa. Mati wstal tak jak zawsze do szkoly. Wiec juz jest po sniadaniu a M i starszaki jeszcze chrapia.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
O ja się zastanawiam nad Starynkiewicza. Masz dobre wspomnienia? :)
 
reklama
@taycia dzieki za dobre slowa. Chyba juz tu pisalam, ale moze nie wybrzmialo. Synek, przychodzac na swiat w tym tygodniu nie mial szans na sprawnosc pozwalajaca na normlane funkcjonowanie. Nie znioslabym uporczywego podtrzymywania zycia a potem i tak odejscia. Pracuje z wczesniakami w ramach wsparcia rozwoju. W miare rokuja dopiero te, z 25 tygodnia...tam uposledzenie jest umiarkowane lub lekkie. Pelna sprawnosc? Nie spotkalam.
Wczorajsze badanie bylo takie dokladne, bo to takie wstepne genetyczne. Maluch musi byc zdrowy, zeby prowdzic dalsze procedury wobec mnie. 28.12 bedzie badanie przez lekarza z certfikatem FMF. Jako bonus poznamy plec :) :) :)
Dzisiaj w planach lenistwo i rozrywka. Idziemy do kina na Gwiezdne Wojny. Uwielbiam fantastyke :)
Też mam wtedy prenatalne, niestety dopiero o 18 :( Ja szukając ginekologa do prowadzenie ciąży kierowałam się opiniami i tym czy ma wyżej wspomniany certyfikat :)
 
Do góry