reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

hej! moja znajoma poleciała do Egiptu (chyba) jak jej maleństwo miało ok2-3miechów. Ogólnie lot spoko ale problem był oczywiście na miejscu(temperatura i jedzenie!). Ale mówi,że chyba by sie drugi raz nie zdecydowała, a to może o czymś świadczyć..;-) Ja także słyszałam żeby z takim małym dziciątkiem nie latać,a poza tym wtedy albo kupuje sie osobny bilet albo leci na jeden i maleństwo na kolankach.Dodatkowym problemem może okazać się to,że taki maluch siadać nie potrafi.. No i co z przełykaniem śliny podczas startu i lądowania, bo co zrobić, jak małe nie rozumie po co ma pić jak akurat nie chce;-)
 
reklama
Przeleciałam troche po łebkach i nie pamiętam co komu miałam napisac więc skrobne tak ogólnie

Zasypianie - u nas w łżeczku ze smokiem lub bez, raczej nie przy cycu. no i oczywiście na spacerze. Dwa razy Julka zasnęła w nosidle.

Smoczek- na początku były problemy ale teraz ciągnie smoka, choć jakoś szczególnie to za nim nie przepada.Smoczki Aventu, przetestowane z Wojtkiem, Julce wcale nie przypadły do gustu i ma Nuka.

Butelka - nie próbowałam, ale z Wojtkiem to były niezłe przeboje. Za Chiny Ludowe nie chciał butelki. krzyczał, wyginał sie ale pić nie chciał. Przekonał się w końcu jakoś ale z miesiąc trwała walka, jak do pracy wróciłam. Mam nadzieję, że Julka nie będzie taka oporna.

Samolot - nie wiem dlaczego nie możnaby leciec samolotem z dzieciem poniżej 6 miesiąca. Sami mieliśmy taki plan. W końcu ( z róznych względów) odpuścilismy sobie wycieczkę. Ja znam rodzicow, którzy latali z takimi maluchami i nikt nie narzekał.

paszport - będzie w przyszłym tygodniu. Wyrobiliśmy Julce biometryczny, na 5 lat. szkoda tylko, ze na zdjęciu tak nieładnie wyszła.

A my jednak pojechalismy w góry, choć samych gór to niewiele wiedziałam. Bylismy w Polanicy a tam dośc płasko, za to piekny park zdrojowy. I pogoda była cudna. Ech wypoczelismy sobie na całego.
 
Rita78!A jak w końcu udało się z tą butlą? JAki system wybrałaś? Bo moja Lu dzisiaj pociągnęła z butelki bez uprzedniego podania piersi i cichej podmianki;-).Ale to była trochę zaspana i chyba zmysł cycusiowy miała uśpiony;-) Później juz się nie dała na to nabrać:-(
 
witam:-)
Buziaczku-spróbuj przemywac oczko malutkiej solą fizjologiczną bo ziółka mogą uczulać i jeszcze jedno masuj kącik wewnetrzny oczka bo kanalik mógł się zapchac(bardzo często to sie zdarza takim maluszkom)Maciek miał łazawiące i ropiejące oczko i lekarz przepisał mu antybiotyk a ze nie bylo poprawy poszłam do innego:angry:,po kilku dniach masowania przeszło całkowicie .Co do kupek to na butelce z tego co wiem(bo ja karmie piersia)dzieci maja twrdsze kupki_puki nie płacze i nie stęka przy robieniu to jest ok.Ale taka nagła zmiana konsystencji i koloru:eek: może świadczyć o tym że poprostu to mleczko jej nie odpowiada,lekarz powinien zmienic
 
przypomniało mi się;-)!
gdzieś wyczytałam,że(niestety) u dzieci urodzonych w porze letniej(czerwiec,lipiec,sierpień -mniej) występują częściej problemy z oczkami znaczy się w kwestii widzenia jak juz maleństwa podrosną. I zazwyczaj te dzieci są krótkowidzami..:-(
 
Witam Dziewczyny ale cichutko..
U Nas nocka nie przespana Nusia sie budzila, plakala, i krecila nie mogla spac przez katarek,Ja nie lepiej sie czulam i wygladalam... musialam jej w nocy wyciagac ta beznadziejna gruszka nuka wielkie gile i zakraplalam nosek disne mar - sola morska.a ile placzu bylo..:-:)-(podalam jej calpol wczoraj i teraz rano popila butle i poszla spac.:-(Bidulka meczy sie strasznie i placze, ciezko jej oddychac...chyba bede musiala pojechac do Gp jak jutro tak bedzie.Bo nie bede meczyc dziecka , i poprosze o leki tez dla Siebie.:sorry2::eek:

....:-:)-:)-:)-(
 
Mia, spóźnione życzenia wszystkiego, co najlepsze dla Twojej Łucji (nie masz suwaczka i łatwo przegapić) :)

Buziaczku, moja Łu też lekko zakatarzona, ale pomaga zakraplanie soli fizjologicznej i raz dziennie wpsikuję jej krople homeopatyczne. Nos czyszczę aspiratorem i na jakiś czas ładnie się odtyka.
 
Mia buziaczki dla Lu spoznione ale szczere od laurki i mamusi:-)

...u Nas elegancko Laura spika mam buszuje w necie...:-D:-D:-D
Trzeba by jakies sniadanko zjesc czy cos:confused:
Brzydka pogoda wiec na spacerek nie pojde a mialam mleko kupic cholera jescze mam ale nie lubie miec zaczetej paczki dobrze gdy w szafie jest zapas:happy:

Buziaczku wracaj do zdrowka
Rita zazdroszcze wyjazdu
Nusia moja kolezanka leciala z 3 miesiecznym dzieckiem i nie narzekala
 
reklama
Do góry