Buziaczku, trochę nie zrozumiałaś chyba intencji Alkmeny. Gdyby każda z nas chciała tu pisać w takim stylu, jaki stosuje się akurat w jej rodzinnych okolicach, to coś czuję, że średnio wychodziłoby nam dogadywanie się. Pomijając już nawet netykietę, istnieją pewne dość uniwersalne zasady komunikacji, które mają ją usprawniać.
To że Tobie podoba się jak jest kolorowo i krzykliwie, nie oznacza, że każda z nas musi być zachwycona taką formą. Piszesz sporo i duża liczba takich ubarwionych wypowiedzi może być męcząca chociażby dla oczu.