reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Anka trzymam kciuki abys wytrzymala do niedzieli:tak:

Na jaki porod sie zdecydowalyscie? rodzinny czy same?
U mnie bedzie rodzinny, moj M od samego poczatku sam powiedzial ze on musi byc i koniec:-D i dobrze ja sie ciesze:-)
 
reklama
ja poprosilam swojego kochanego zeby ze mna byl bo ja sama nie dam rady,sam fakt ze on bedzie blisko duzo mi da nie bede sie tak bala !!a ja bede rodzic w wodzie jak bedzie miejsce i bedzie ok ze mna i wszystko bedzie dobrze przebiegac -a narazie wszystko na to wskazuje -po za tym moj M umie lepiej angielski ode mniee ja z tego wrazenia pewnie zamkne sie juz sie znam ,jaka ja jestem :D:D :p !!niusia23- ja wiem ale ja licze na wczesniej seriooo:zawstydzona/y::-p:sorry2:
tak strasznie ciezko jest czekac same wiecie ...ja juz sie zglosze do szpitala po 40 tygodniu bo ja juz bede sie bala strasznie o Mala serioo!! bo to juz jest zawze ryzyko co nie ....:no::-(
anka- Mi dziewczyny mowily ze to sa symptomy porodu takze...wiesz..badz przygotowana to juz 36 tydzien u ciebie wiec za pare dni ciaza donoszona....:tak:;-)
 
Ja tez poprosilam o wodny, podobno nie odczuwa sie tak bardzo bolu jak przy zwyklym.
Mi polozna juz sama umowila wizyte na dzien po planowanej dacie porodu, wrazie jakbym nie urodzila przed data albo o dacie.
 
a skad takie pytanie?? :confused:
uwazam ze przy porodzie powinen byc mezczyzna, takie jest moje zdanie, bo kobieta czuje sie wtedy pewniej i bezpieczniej tak jak jest to w moim przypadku...zreszta takie wydarzenie jest tylko raz w zyciu-dziecko rodzi sie raz !! niektorzy decyduj sie na wiecej dzieci ale za kazdym razem to juz nie jest to samo i inne dzieciatko sie rodzi!!
 
Wiem, że już troche późno ale miałam dzisiaj intensywny dzień. Najpierw dowiedziałam się, że moja babcia dostała w nocy udaru i leży w szpitalu, lekarze nie dają szansy na poprawę. Babcia ma ponad 80 lat i od 2 m-cy było z nią kiepsko ale i tak jest to dla mnie szok i nie mogę sobie wyobrazić, że za chwilę może jej nie być. Dodam tylko, że leży w szpitalu 2 godz. jazdy samochodem ode mnie.

Potem byłam na wizycie u gina. Po badaniu powiedział, że macica jeszcze się nie obniżyła. Opowiedziałam mu o pobolewanich jak przy @ jakie miewam wieczorami i nad ranem i o twardnieniu brzucha w górnej częsci - wszystko jest w normie w tak zaawansowanej ciąży :tak:
Po badaniu stwierdził,że rozwarcie się troszkę powiększyło i zaprosił mnie 28 czerwca do siebie na dyżur do szpitala. Zrobimy KTG i...powiedział, że jak wszystko będzie gotowe to mogę już urodzić. Mam wziąć torbę :szok: :szok: :szok: na to ja, że nie chcę nic przyspieszać, a na pewno nie chce żeby mi podawali oksytocynę zanim cokolwiek się zacznie. Lekarz wyjaśnił,że też jest zwolennikiem poczekania na termin ale to już będą pełne 39 tygodni i jak wszystko będzie gotowe to zwykła lewatywa może wywołać poród, nie trzeba podawać oksytocyny. Dodał też,że ma wtedy dyżur,że byłby przy mnie a w inny dzień to nie może wejść na porodówkę i inne takie...

Stanęło na tym, że przyjdę tego 28-go ale nic na siłę. Ja czuję że to za wcześnie. Nie chcę wypędzać Krzysia z brzuszka tylko dlatego, że wygodniej jest to zaplanować. Mój M jest za "umiarkowanym"wywołaniem tym bardziej,że chce być przy porodzie,a od poniedz do piątku pracuje 3 godz jazdy ode mnie. :-(więc woli wiedzieć kiedy to nastąpi.

Acha teraz po tym badaniu mam lekkie plamienie ale nie czerwone tylko brązowawe. Kurcze po tej wizycie uświadomiłam sobie,że to już tak blisko, że sama jestem zaskoczona :confused:

Powiedziałam lekarzowi o stanie mojej babci. Niestety wszyscy spodziewają się najgorszego - a lekarz odradził mi wyjazd nawet w razie pogrzebu. Silne emocje plus długa jazda samochodem mogą z dużym prawdopodobieństwem wywołać poród.

Jestem po tym dniu tak skołowana. Idę spać może jutro będzie lepiej. Dobranoc wszystkim.
 
reklama
Do góry