Najpierw ochrzan, i to ostry:
Grubelku, za łatwo Ci ta ciąża idzie?!
Za mało w niej problemów? Ani się waż prać, prasować etc.! Masz w końcu męża i przyjeżdża do Ciebie teściowa. Ręce im nie odpadną, jak zrobią to samodzielnie. A Ty masz LEŻEĆ!!!
Dziewczynki z peregrynującymi facetami: zawsze lepiej zaprosić na taką samotną noc kogoś, kto w razie Niemca Wam pomoże (rodziców, koleżankę...). Nie zostawajcie same. Już tak blisko do rozwiązań!
Jak mam być szczera, to nie rozumiem, dlaczego część z Was oprasowuje swoich mężów. Czy oni nie mają rąk? Czy prasują codziennie Wasze sukienki? Sporadycznie oczywiście można się nawzajem powyręczać, ale w imię czego na stałe robić z dorosłych facetów małe dzieci i z góry zakładać, że sami sobie nie dadzą z czymś rady? Bardzo się cieszę, że mój nie został wychowany na takie duże nieporadne dziecko i potrafi zrobić w domu dosłownie wszystko. A gdyby tak nie było, to sama bym go wychowała.
Alkmena, w sprawie przesądów: moja mama w ciąży ze mną miała potworną zgagę, musiała sypiać na siedząco, a jestem dziewczynką :-) (zapewniam) i urodziłam się jedynie z lekkim meszkiem na głowie
.
Marika, a próbowałaś w momencie kiedy czujesz nadciągający skurcz łydki stanąć na tej nodze? Mnie to pomagało, kiedy przed ciążą brałam długo Furagin wypłukujący z organizmu potas i takie skurcze były na porządku dziennym. Tylko musisz się wykazać refleksem i stanąć na tej nodze w odpowiednim momencie - kiedy skurcz nie zdąży się jeszcze w pełni rozlać.
Ankami, przecież wiesz, że kto się czubi... :-):-) W rzeczywistości w Twoją stronę płynie ode mnie zwrotnie i peace, i love :-):-):-). A prezentów nie widziałam - dawno nie wchodziłam w Galerię. Zaraz się w niej z rozkoszą zaryję
.