Wczoraj miałam wizytę u mojej gin. Maluszek cudowny!!! Jak przy każdej wizycie oglądaliśmy go na USG, strasznie się wiercił, buzi w ogóle nie chciał pokazać. Natomiast wspaniałomyślnie obracał się do nas klejnocikami. Czyli już nawet nie mam co marzyć o córci . Może następnym razem się uda, a wtedy będzie miała starszego brata!
Karolek waży 1200 g, jest ponoć trochę mały ale teraz jestem na etapie anemii fizjologicznej, więc za jakieś 2-3 tygodnie wszystko się okaże. Narazie nie ma się czym martwić.
Z wydruku:
BPD: 74,6 mm 27w 6d
FHL: 48,6 mm 26w 4d
Szyjka macicy na swoim miejscu, żadnego rozwarcia nie ma, wszystko przebiega prawidłowo. Co mnie zdziwiło to to, że lakarka tylko na mnie spojrzała i wiedziała już, że dziecko znajduuje się na boczkach a nie na środku brzucha. I faktycznie tak jest! To widać??
Dostałam skierowania na badania: Mocznik, kreatyna, białko. oraz odczyn Coombsa. Nadal mam brać: Sorbifer, Isoptin, Fenoterol, Nystatynę. Na skurcze łydek zaleciła mi MagneB6, na zaparcia świeży miód z pasieki (gdzie ja taki dostanę???)
Ale bardzo się cieszę, że z dzidzią wszystko w porządku. Może być nawet malutki, byleby był zdrowy. Prawdopodobnie przenoszę ciążę i będę rodzić po terminie, tak jak myślałam zresztą!
Karolek waży 1200 g, jest ponoć trochę mały ale teraz jestem na etapie anemii fizjologicznej, więc za jakieś 2-3 tygodnie wszystko się okaże. Narazie nie ma się czym martwić.
Z wydruku:
BPD: 74,6 mm 27w 6d
FHL: 48,6 mm 26w 4d
Szyjka macicy na swoim miejscu, żadnego rozwarcia nie ma, wszystko przebiega prawidłowo. Co mnie zdziwiło to to, że lakarka tylko na mnie spojrzała i wiedziała już, że dziecko znajduuje się na boczkach a nie na środku brzucha. I faktycznie tak jest! To widać??
Dostałam skierowania na badania: Mocznik, kreatyna, białko. oraz odczyn Coombsa. Nadal mam brać: Sorbifer, Isoptin, Fenoterol, Nystatynę. Na skurcze łydek zaleciła mi MagneB6, na zaparcia świeży miód z pasieki (gdzie ja taki dostanę???)
Ale bardzo się cieszę, że z dzidzią wszystko w porządku. Może być nawet malutki, byleby był zdrowy. Prawdopodobnie przenoszę ciążę i będę rodzić po terminie, tak jak myślałam zresztą!