reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

zebrra- ja też musze dyplom odebrac, ja u Grzegorzewskiej......wybieram się do Warszawy po weekendzie majowym:-) :-) :-)

mam nadzieje ze mi ten ząb tez 400 nie wyjdzie bo 150 to cena zaczęcia,bez trudności......jak korzenie sa poplątane to koszt wzrośnie
 
reklama
zeberrka dzieki bardzo kochana - do bobowego przyjadę jak będziesz mogła słodkie wcinać - nie darowałabym sobie gdybym jadła a ty byś się oblizywała... a teraz jestem na etapie "nie potrafię sobie odmówić" i za grosz we mnie altruizmu :-D
 
usg mam u mojego gina 30 kwietnia,juz nie moge sie doczekac:-) :-) :-) :-) ,odbiorę tez swoje papierki na zasilek rehabilitacyjny i wkoncu mi w pracy wypełnia i wysle do ZUSU...a w piatek wyniki,nie lubię bo jestem zla bez kawy i jedzenia:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
no dziewczyny zjadłam arbuza i jestem szczęśliwa :-D
ale internet nie działa mi za bardzo :wściekła/y:

co do rodziców to ja sie martwię, aby im psycha nie siadła, a te dzieci domu dziecka nie widziały na oczy, były zawsze w rodzinach zastępczych tzn, od ok. 6.5 lat /tyle że były młodsze, a teraz Jowita ma 14lat i okropny okres dojrzewania/ a ich mama wyszła z więzienia, nawet nie chcą się z nią spotkać, ani nie chcą jechać do swojej babci na wakacje bo ona biedna i kasy im nie da i mieszka 'na zadupiu' Ojca, który wcześniej odszedł od matki się wstydzą /a dzwoni teraz do nich co tydzień/- bo szczerbaty i brzydko się ubiera, czyt. biedny. Sory może jestem wredna, ale ja tego nie rozumiem :eek:.

ewa - ja moją '8' też wyrywałam u chirurga szczękowego prywatnie za 150zł, więc to cena normalna ;-)a będziesz w dobrych rękach, ale jesteś dzielna - ja bez znieczulenia nie siadam na fotel brr :zawstydzona/y:
 
Mariczko bardzo dobre wyniki....na całe szczęście :tak:
Zebarko ja jutro sie dowiem wszystkiego mam nadzieje i pewnie tez diete dostanę...
A Ty masz glukometr??Bo chyba to w postach przeoczyłam....
 
ewunia biedulko - nie ma nic gorszego jak ból zęba, a teraz to ja sobie nie wyobrażam...
ja nigdy nie wyrywałam, ale mam bardzo głęboko osadzone korzenie (po tacie). A mój tata często usuwa zęby i płaci 500 zł. - bo z naszymi zębami to nie tak łatwo... zawsze to skomplikowana operacja.
Trzymaj się Ewcia - pomyśl sobie, ze to nic w porównaniu z porodem... - hmm - to chyba nie było pocieszające... ;-)
 
Ewa - może to ci osłodzi wizytę... jak będziesz na foteliku to sobie przypomnij...
To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięśnie naprężają się.

Starasz się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to uwagi i zbliża się do Ciebie.
Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie
potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu.
On ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we
właściwe miejsce.
Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny, tak
jak obiecał.
Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała - On
robił to wiele razy.
On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się jeszcze
bardziej dla niego.
Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale on jest
powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz głębiej,
naciska coraz mocniej ...... On patrzy na Ciebie i pyta, czy bardzo boli.
Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową prosząc, aby
kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty jesteś
zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś twardego,
przylegającego do Ciebie i drżącego jeszcze bardziej... I koniec.
Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie tak, jakbyś
była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej przyjemnym
doświadczeniem. Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu dentyście.
W końcu był to Twój pierwszy raz,
kiedy dentysta zakładał Ci wypełnienie...
 
reklama
Do góry