reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

reklama
cześć
całą noc się męczyłam przez te nasze dobijające smutne wczorajsze wieści.

Tak jak pisałam wczoraj moja koleżanka urodziła w 6 mieś, minęły już krytyczne 3 doby, więc mam nadzieję, że będzie dobrze;-). Najgorsze jest to, że można było zapobiec tak wczesnemu porodowi. Ale po kolei:
- koleżanka była zdrowa, pracowała, dużo jeździła na zakupy za granicę itp.
- wybrała sobie naszego najlepszego gina, bo znanego ordynatora i mu zaufała
- na kontrolnym badaniu wyszło, że ma małe rozwarcie więc dostała od niego skierowanie na oddział w celu założenia krążka na szyjkę /pessar/
- została przyjęta na oddział, lekarz wyjechał na kilkudniową konferencję gin., a reszta personelu 'umyła rączki', bo to pacjentka szefa :dry: więc ma leżeć i czekać na niego. Każdy lekarz zajmował się 'swoimi' pacjentkami. Więc grzecznie sobie leżała, aż zaczęła sie coraz gorzej czuć, mówiła o tym, ale była ignorowana, nikt jej nawet nie zbadał! Miała bóle, brzuch jej twardniał. Mówili, że symuluje, marudzi, a macica ćwiczy sobie itp. Dostała Asmag i jeszcze jakieś leki. Któregoś dnia jej siostra zobaczyła, że jest coraz gorzej i zadzwoniła do ordynatora, ten kazał się kontaktować z jego zastępcą, z którym współpracuje, zastępca oburzony przyjechał i zrobił awanturę :szok: jakim prawem się go wzywa:eek: i pojechał /nie zbadał jej/ Koleżanka zemdlała w drodze do łazienki 2 razy, więc po następnym tel. jej siostry przyjechał i wykonał badanie ... rozwarcie było 9 cm:szok: i wtedy szybko karetką została zawieziona do szpitala wojewódzkiego. Tam od razu cesarka i maluszek o wadze 1300g jest na świecie, jakby urodziła u nas to mały nie miałby szans.
Rodzina koleżanki w szoku i nie zostawi tak tej sprawy:no:.


A ja wczoraj zadzwoniłam sobie do szkoły rodzenia zapytać kiedy mogę przyjść, to wiecie jakie było pierwsze pytanie? - czyją jest Pani pacjentką? Czyli dla naszego personelu to najważniejsza kwestia:confused: szkoła zaczyna się w połowie maja i trwa 6 tyg.
Cieszę się, że chodzę prywatnie, bo jakbym chodziła państwowo to byłabym 'niczyja' :eek:
porażka
łeb mi pęka
 
Witam! :-)

Alkmena mój mąz na forach samochodowych od terenówek ale na jakich to ja nie wiem.... :no:

Zebrra trzymam kciuki... wszystko pewnie bedzie OK i włąśnie może cos się ujawni bardziej... (dla lekarza który będzie robił USG) :-)

Ja dzis znowu kopanie w garażu... tak troszeczkę... :zawstydzona/y: :-p jak sobie posiedzie to nic się nie stanie chyba... :confused: tylko pogoda straszna... śnieg z deszczem ma padac i wieje okrutnie.... :baffled:

Miłego dnia Mamusie!
 
po wizycie u lakarza wszystko ok:-) , dzidzia rosnie , waga mamusi tez....:laugh2: 6 kilo na plusie.....
troche zaczynam puchnac , delikatnie ;-) , i trzeba robic badanka na glukoze:baffled:
to tyle no i duzo cierpliwosci do lipca:laugh2: az zobacze moja ksiezniczke!!!!!
wam tez zycze cierpliwosci , to juz calkiem niedlugo:tak:
 
Wiesz Pastelo mam wątpliwości co do najlepszości tego ordynatora to że znany nie znaczy że najlepszy.... i moim zdaniem okazało się że może i najlepszy "technicznie" ale nie najlepszy jako lekarz-człowiek położył do szpitala i pojechał.... nic dodac nic ująć.... coś mnie trafia jak słysze takie historie... tym bardziej że i mnie to może spotkać..tfu tfu... Przykro mi z powodu tego co się stało i mam nadzieję że wszystko ułoży się jak najlepiej... usciski dla koleżanki i maleństwa....
 
Grubelku - dlatego jego nie wybrałam na swojego gina, ma tyle pacjentek, że po nocach je przyjmuje, szybciutko jedna za drugą, kasa do kieszeni, a zająć się porządnie każdą to nie ma czasu niestety:wściekła/y:.
Moja ginka jak miałam skurcze kazała mi je liczyć dzwonić do siebie co 4 godz. nawet po 22! Przyjęła mnie też raz w niedzielę, jak się gorzej czułam. Zawsze odbiera telefon i poważnie Cię traktuje.
Ale sytuacja w moim szpitalu mnie przeraża, co będzie jak ona zachoruje? nikt się mną nie zajmie? wtedy chyba pojadę rodzić do innego miasta:dry:

Ty się nie martw, grzecznie leżysz w domku i będzie ok, u niej poszło bardzo szybko, a leki które dostała w szpitalu zamiast zatrzymać poród przyspieszyły go:no:.
 
CZESC :-p

dzisiaj nawet wyspana, ale nie mialam rano zadnych sil zyciowych :( podly nastroj, chyba zwiazany z pogoda, ale zdolalam zwlec sie z lozka
i teraz jest nawet lepiej.
W Krakowie leje, ale u mnie narazie tylko brzydkie chmurzyska..chcialabym zeby przeszly bokiem, bo mialam wsadzac tuje do gruntu (120 sztuk ;))
najwyzej przeloze na jutro, a dzis "pomagisterkuje".

zeberko kiedys juz ubolewalysmy, ze wszystkie swinstwa musza dopasc AKURAT kobiety w ciazy.. u Ciebie jest jednak gorzej - wszystkie swinstwa dopadaja wlasnie Ciebie..:-(
Przykro mi, ze chorujesz.. wiedz, ze myslami wspieram Cie mocno!!!
Fajowo ze masz USG... ja juz tesknie za widokiem dzidziusia od srodka.. a nie wiem czy dane mi bedzie jeszcze go zobaczyc przed porodem.

marika calkiem niezle menu;) chyba sama musze sprobowas spisac kiedys ile, czego jem.. co nie bedzie latwe, bo maz twierdzi ze jem bez przerwy:tak:

Patina gratuluje rewelacyjnych wynikow.. ja odbieram we wtorek, mam nadzieje ze bede chociaz w polowie tak zdrowa jak Ty! :-D

Alkmena a kibelek odwiedzasz dosyc czesto!!! Norma to 1 wyproznienie w ciagu dnia.. pilnuj wiec, zebys duzo pila, bo przy tak czestych odwiedzinach wc mozesz sie odwodnic.

Pastela masakra z takim potraktowaniem kolezanki.. w glowie sie nie miesci!!!! Dziwie sie ze ktos z rodziny za bety nie wciagnal lekarza do pokoju na badanie!!!
Oby dzidzius byl zdrowy i kumpela tez...

Magdalenka fajnie ze wszystko u Ciebie okiej! Dawno do nas nie zagladalas.. melduj sie czesciej, co? ;-)
 
Dzień Dobry!!!!!

mila dzieki za informacje;-) :tak: :-D ;-) ;-) ;-) zaczne juz załatwiać

wogule to czuję się jak złodziej, musze udowodnić ze jestem w ciąży od października a nie od lipca 2006i że nie wyłudzam świadczeń.....mójzakład pracy ma zwolnienie z lipca 2006 B I MYŚLI ZE JA DALEJ W TEJ SAMEJ CIĄZY!!!!!!( poroniłam w lipcu w 8 tygodniu i ich powiadomiłam) więc siedze i rycze, musze miec zaswiadczenie od lekarza o poronieniu i o tym od kiedy teraz jestem w ciązy!!!!!!!!


porażka, az mi się odechciewa tych świadczeń, teraz to sie nalatam dopiero!!!!!A MAM LEŻEĆ:-( :-( :-(
 
PASTELA, - PRZYKRA SPRAWA....

NEGRI- nie umiem nic napisać....

zeberko- będzie dobrze, silne MATKI POLKI Z NAS!!!!!!!!

POGODA TEŻ JAKAŚ TREFNA!!!!!!!

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI!!!!:-) :-) :-) :-)
 
reklama
Hej witam się z rana :-) U mnie dzisiaj lepszy humorek a może też przez to że kupiłam parę rzeczy dla małej: pampersy, pieluszki tetrowe, okrycie kąpielowe, śliczną bluzeczkę a dla siebie kupiłam wkładki laktacyjne ;-) hihihi lecę na śniadanie i z pieskiem na dwór a później dalej zakupy ;-);-);-)
Ewa
przytulam bardzo mocno !!!!!!!!!!!!!!

Pastela na miejscu koleżanki i jej rodziny też bym tego tak nie zostawiła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Madziu czy nie przesadzasz z ilością tych tui ??????? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Pasiasta opowiedz jak USG i trzymaj się z tą dietą :-):-):-)

Wrażliwe omijać dalszy tekst (Julka) A co do Julki to powiem Wam, że mężuś prosił mnie żebym nie szła bo to może być dla mnie szok ... Dominik (ojciec dziecka) też za dużo mi nie mówił, tylko tyle że mała dała im tydzień na pogodzenie się z myślą że odchodzi (a miała ciśnienie 40/30:szok:, no i organizm odrzucił przeszczep szpiku). Jutro rano jest msza ale za intencje rodziców bo ksiądz powiedział że nie odprawi pogrzebu, ponieważ dzieci idą od razu do nieba !! No faktycznie kiedy miała nagrzeszyć ?? Ja już chyba też się z tym pogodziłam będzie smutno ale chyba nie pójdę tak jak mnie prosili ...
 
Do góry