reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

zebra - współczuję, biorąc pod uwagę porządek w US mogą zacząć Cię ścigać (wysłać pismo) koło sierpnia-września... i będzie naliczony procent ale malutki, może do tego czasu uzbierasz tą kasę :-) na razie się tym nie przejmuj :-)
Mój mąż w zeszłym roku wypełniał nam pity i dostał wezwanie do zapłaty (koniec sierpnia) prawie 3k... okazało się, ze się pomylił więc zawiózł korektę... trochę się z niego śmiałam a tu pod koniec września dostałam takie samo pismo :eek: ale wiedzieliśmy już o co chodzi i też szybko wyjaśniliśmy... także się nie przejmuj i czekaj na wezwanie - a który US?
 
reklama
Nie... zapłacę, bo i tak nie mam innego wyjścia... Tylko Wku...wia mnie, że płacę podatki, a potem jeszcze musze dopłacic taką kasę... Wolałabym, żeby od razy ściągali mi te 30%... Nietstety za zeszły rok próg podatkowy był niski coś ponad 37.000, zresztą w tym roku też jest jakoś nisko 43,000 i tez się załapię... wkurza mnie to...

No nic, trzeba żyć dalej, nie ma wyjścia...

Jakoś dzisiaj wczesnie się obudziłam... myslałam, że ktoś tu już będzie :)

Miłego dnia!
 
WITAM

ASIA- FAJNIE ŻE WSZYSTKO OKI, CIEKAWE ILE MÓJ BRZDĄĆ WAŻY
ZEBERKO ;-) ;-) TRZYMAJ SIĘ, JA TEŻ DOPŁACAM 467 ZŁ W TYM ROKU,I TAK NIEWIELE W ZESZŁYM, 1350 PONAD.....(jesteśmy na podatku liniowym)

ZDZIERAJA Z NAS,NIC NIE PORADZIMY:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: JAKI KRAJ TAKIE PODATKI:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:


TRZEBA COŚ ZJESC NA SNIADANKO,A LODÓWKA PUSTA!!!!!!!z obiadem sie schytrze dzis bo mam 4 udka, zrobie rosół a z reszty mięsa potrawkę!!!!!!!:baffled: :baffled: :baffled: :baffled: i jakieś zielapuchy .....

wstaje i jestem brzydka,włosytłuste(myte wczoraj) spuchniety nos!!!!!!:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: i grubasna........
 
Ojjj ja też czuję się okropnie brzydka... dziwne, bo w pierwsej ciąży chyba nawet nie zastanawiałam się jak wyglądam... a teraz co spojrzę w lustro to myślę, że chciałabym już móc wziąć się za siebie... No, ale to tylko 3 miesiące, damy radę!!! :))
 
Ja też się dzisiaj witam i idę na śniadanko :-):-):-) Wczoraj usnęłam bez kolacji i moje maleństwo się dziś buntuje i strasznie kopie hihihi

Ewa moje włosy też są dzisiaj nie do oglądania ;-);-)
 
Witam raniutko.

Ewo ja tez jestem brzydka... Włosy rozczochrane w piżamie i woggóle mam wszystko w nosie... no i katar też! :baffled: A do lustra to patrzę tylko jakide do lekarza - bo na razie tylko tam, chodze... :eek:

Negri ja to cała jestem nie do oglądania... :-(

Miłego dnia Wszystkim.... (podatkowym Zeberrkom przede wszystkim ;-) )
 
Witam!
Ja czekam na męża, aż przyniesie mi z kiosku maszynkę do golenia :-). Zarastam!
W ogóle aż lepiej w lustro nie patrzeć. W tej mojej koszuli nocnej nie wyglądam ani seksownie ani nawet sympatycznie. Takie wielkie babsko, rozlazłe, z pryszczami (dzisiejszy nowy wysyp), z tłustymi włosami. Brrrrr!

Zebrra - nie daj się tym z US! Świnie jedne. Zamiast dołożyć coś dla przyszłej mamy, jakiś większy zwrot podesłać żeby było jak znalazł na wyprawkę to oni jeszcze zedrą z człowieka ostatniego grosza. Niech ich myszy zjedzą! Albo niech im te papiery pozjadają! ;-)

Wstałam po 6.00 i teraz włóczę się po domu bez celu. Posprzątane, obiad przygotowany, pranie zrobione. Hm, co ja będę robić?
 
witam!
właśnie wróciłam z badania glukozy nic strasznego a tak sie tego obawiałam :-) nie ma sluchac co gadaja inni tylko samemu sie przekonać ...

ide na sniadanko narazie
 
Witam się dziewczynki!
Ja tez po przebudzeniu widzę w lusterku potwora, wielką, śmieszną Bulinkę... Staram się codziennie trochę "podreperować", ale coraz marniej mi to idzie :tak:!! Pan doktor powiedział wczoraj, że wyglądam bardzo ładnie, że brzuszek okrąglutki itd. A jak mnie ważył (a wlazłam na wagę w butach) i wyskoczyło cholerne 66 kg. to się zastanowił i stwierdził: 65 zapiszemy, tak za te buty...:-D. Miły pan doktor...
zebrra- wiem, że może człowieka krew zalać w tym państwie. Mój mąż zawsze powtarza, jak się nam takie sytuacje zdarzają, że to wszystko dlatego, że żyjemy uczciwie. W tym naszym państwie trzeba umieć kombinować na całego. Ale ani ja ani Kogut nie umiemy tego robić. I tak na tym wychodzimy jak Zabłocki na mydle.
Ja tez mam problemy, ale z pracodawcą, ale u mnie to długa historia. Tak czy siak, siedzę w domu, pracuje za mnie moja kuzynka (na moim stanowisku), bierze moją pensję, a ja nawet na zwolnienie nie mogę iść i nie mam teraz nic!!!! Chodzi o jakaś dotację dla szefa, ale ja się na tym nie znam... Tak czy siak, do czerwca nie mam dochodu, ani złotówki, chyba że z korepetycji i prac pisemnych, które piszę ludziom. Miałam nadzieję na pracę w swoim zawodzie od września, ale jest straszna lipa niestety ... eh.. długo by sie użalać. Tak, czy siak - rozumiem Cię.... Od uczciwej pracy to tylko garb na plecach urośnie...
 
reklama
Do góry