reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

cześć!
o rany mam 11 stron do nadrobienia :szok: więc zaraz będę czytać, ale najpierw powiem, że u mnie jest lepiej :laugh2: i Haryś ma się dobrze i moja szyjka też :laugh2:ma o 1.8mm więcej :tak: więc to leżenie pomogło - może nie wydłużyła się, ale 'rozprężyła' i jest w o wiele lepszej formie. Dostałam pochwałę od ginki ;-) a wyniki też ok. moczu takiego super to nigdy nie miałam!
A zaniżone troszkę mam :
RBC mam 3.5 (norma 4,2-5,4)
HGB 10 (12-16)
HCT 30 (37-50)
PCT 0,177 (0.200-0.500) ale jak na ciążę to chyba ok? co?
Glukoza 70
HbsAg - nie stwierdzono
VDRL - też ujemny
:-)

Więc mogę się więcej ruszać, nawet na krotki spacer z pieskiem wyjść, byle powoli i nie za długo, posiedzieć też już mogę troszkę i popisać pracę mgr :-) ale jeszcze do 33 tyg. mam dużo odpoczywać na leżąco, a w czerwcu to mogę jechać do szczecina i się bronić i nawet rodzić hehe

A 10 maja będzie dokładne usg z pomiarami dzidzi i full wypas :-D uff

dobra spadam czytać te Wasze wypociny
:-p
 
reklama
Grubelku - nie wydłużyła się bo to niemożliwe :no: ale 'rozprężyła' tak powiedz ginka, po prostu wcześniej cały czas łaziłam, siedziałam zero odpoczynku cały dzień i ją za bardzo eksploatowałam, jeśli ją w ogóle można eksploat. hehe i nacisk był duży ciężaru dziecka i macicy w pozycji pionowej, osłabiła się i tak jakby splaszczyła, więc musiałam jej dać odpocząć na maxa aby doszła do siebie. mialam skurcze macicy więc ona też naciskala na szyję i było niebezpiecznie, ale non stop biorę ten Mg.
I szyjka doszła do siebie, jest lepiej i jak dalej będę grzeczna to spokojnie doczekam 9 mieś ;-)
 
No właśnie... Pastela cieszę się że z tobą wszystko ok! A ja mam jakies głupie przeczucia i tak codziennie... boję się że nie donosze... i już nawet zaczęłam dopatrywać się opadniętego brzucha...:baffled: :sick: :sick: :sick: :szok: A tu jeszcze 8 tygodni.... przynajmniej...
A! wiecie majówki już rodzą... tam już dwa dzidziusie są.... pewnie za dużo się naczytałam...
 
Pastela, ciesze się że z szyja ok :) Ja też wczoraj byłam u gina i moja szyja wprawdzie nie dłuższa, ale najważniejsze, ze nie krótsza. Stabilna już od dłuższego czasu i też dr pozwolił na krótki spacer od czasu do czasu, a nawet basen na krótko. Także po wczorajszej wizycie wybralismy sie z M do sklepu "dziciowego" i wiecie co??? Fajnie tak pooglądać to wszystko w realu. Już wiem, jakie chcę łóżeczko :)

Nast wizyta za 3 tyg. Znów bedziemy mierzyć, teraz wizyty mają byc częstsze niż co 4 tyg. Moja ma 26 mm po skosie (jakaś troche koślawa jest :) w ogóle mam lekko prechylona macicę w lewo i dlatego), po linii prostej tylko 1,3 mm, ale ten pierwszy wymiar podobno jest prawidłowy. Na starcie miała 43 mm.

Pastela, powiedz, co bierzesz na tą niska hemoglobinę??? U mnie do teraz było ok, brałam tylko feminatal, ale wczoraj niska jak u ciebie. Dostałam sorbifer 1x1. Dr mówił, ze byc może to też troche wina tego, ze już tyle tygodni biorę duże dawki magnezu (to ze dzidzia rośnie i wyciąga ze mnie co jej trzeba to inna sprawa), a on zmniejsza wchłanianie żelaza. I zalecenie takie, ze teraz magnez tylko 1x1 rano, a sorbifer 1x1 wiezorem (albo odwrotnie, byle tylko nie razem).
 
reklama
Do góry