reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

wiecie co jak pisałam to aż ciśnienie mi podskoczyło..i te emocje wróciły...tak poważnie czy to trzeba leczyć? wszyscy milczą w jakichś sytuacjach ja jedna muszę zawsze interweniować-Jarek uważa że źle robie tez powinnam być cicho-bynajmniej jak go nie ma..bo ktoś mi może coś za słowa zrobić..wiecie jak jest z ludźmi dziś-każdy udaje że nic nie widzi..ja tak nie potrafię -wzbiera się coś we mnie i wybucham-nawet jak bym chciała to nie przemilczę....:szok::szok: pytam bardzo serio czy ja jestem jakaś inna? wiem że Jarek ma trochę racji, bo ludzie potrafią być niebezpieczni:no:
 
reklama
Hey kobiety!! Nie było mnie przez chwilę, ale obiadek ugotowany, mąż nakarmiony, pranie suszy się na balkonie, a ja kolejne 3 strony pracy wypociłam.

A z tymi babkami, to wiem dokładnie o czym mówicie!!! Ja mam niefarta - jadąc z uczelni do domu mijam przystanek bazar. To jest masakra!!! Baby z tobołami kiełbasy i mięcha śmierdzącego - bo one sprzedają takie rzeczy na bazarze ze swoich gospodarstw... Koszmar na całego... No i taka jedna z drugą to w d.. mają, że ty jesteś w ciąży ... tylko się przepychają z tymi tobołami i zajmują dwuosobowe siedzenia...
 
No i ja też zawsze dymu narobię... ale wiecie co?? Asertywnym trzeba być! Bardzo dobrze marika!!! Jak się wszyscy na to chamstwo zgadzać będziemy to będzie tylko coraz gorzej...
 
akurat dziś na poczcie byłam i stałam w kolejce po znaczki przedemna laska w ciazy ale juz bardzo zaawansowanej(albo tylko tak wygladala)i nikt nikt nie przepuscił nas to znaczy może mnie jescze nie trzeba ale tej laski popatrzałyśmy tylko na siebie ze zrozumieniem;-) ...i tyle a najlepsze ze ci ludzi a najgorzej strarsi gapia sie na brzuch a pozniej jak sie kapna ze ciaza to udaja ze mnie jako osoby wogole nie widza....
 
W kolejkach to już nie ma szans na jakiekolwiek ulgi. W moim ośrodku zdrowia robi się badania tylko raz w tygodniu. Zbiera się ta cała śmietanka towarzyska kobitek, co te badania robią, bo nic innego do roboty nie mają. Mam ich dosyć !! Ja się śpieszę zawsze, bo to do szkoły czy coś i nie dość, ze przychodzę wcześniej (jestem już od 7 rano) żeby sobie zająć kolejkę, to ci taka babineczka się wpieprzy z taką precyzją, że nawet nie zauważysz... no cóż.. lata treningu mają za sobą, a jak zwrócisz uwagę, to sie jeszcze obraża... A najgorsze jest to, że jak już wyjdą z badania to zasiadają sobie w rządku jedna obok drugiej i jakoś nigdzie im się nie śpieszy - jedna kumocha na druga czeka - to pytam po cholerę się wpychać??? Nie mam już słów do nich...

A!! I ja chciałabym w sprawie aborcji zabrać głos. Nie wiem co zrobiłabym, gdybym zaszła w ciążę podczas gwałtu, albo gdybym miała już szóstkę głodujących w domu, w życiu bywa bardzo różnie i nie mnie oceniać. Określanie kobiet, które to zrobiły Sukami, chyba nie do końca jest sprawiedliwe. "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" jak uczy Szymborska. Nie umiem powiedzieć, co bym zrobiła, gdyby kolejne dziecko uniemożliwiało pójście do pracy - a wyżywić je trzeba. A wina leży nie po stronie tych kobiet - tylko pieprzonej polityki prorodzinnej. Nikt babince z piątką dzieci nie pomoże, dotacje państwa są śmieszne, a do antykoncepcji też się nie dołożą... To co pozostaje?? Może zwyczajnie należy przestać sex uprawiać żeby móc żyć?? :no: Mnie krew zalewa jak słyszę takie opinie. mam wrażenie, ze osoby wypowiadające takie oceny są wychowane pod kloszem i nie znają prawdziwego życia. Nie każdemu się w życiu udaje mieć pracę, dom, partnera i dopiero dziecko. Bywa i tak że kobieta rodząc dziecko daje mu z góry przegrane życie...
 
Aśka tak masz rację, ale podejrzewam że natila nie miała na myśli ogólnie każdej jednej kobiety tylko takie które wiesz dla kariery-wpadła i panikuje a dobrze stoi finansowo co będzie dalej-która by mogła urodzić itp..słuchaj to jest temat rzeka a te przypadki co podałaś np 6 dzieci itp-zgadzam się ale można urodzić i oddać do adopcji z jednej strony-z drugiej nie zniosłabym myśli że moje dziecko gdzieś się tuła po domach dziecka itp...jak wspomniałam to temat rzeka...i troszkę za ostro potraktowałaś natilę-nikogo nie bronię ale już troszkę jestem na tym forum-nie wolno kogoś przekreślać za jego zdanie, a chyba jesteśmy wszystkie kobietami-i troszkę zrozumienia;-) a będzie ok;-)
 
i mamy kolejny dowód na to że nie ma co tu dyskutować na poważne tematy bo sie pożremy:growl::growl::szok::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Racja jest taka że nie wolno nam oceniać i wyzywać od najgorszych osób o których problemach nie mamy pojęcia...bo jak tu ktoś wspomniał różnie w zyciu bywa-jesteśmy młode i nie wiemy co będzie w przyszłości:tak:
 
oj wrze tu wrze,
całe szczęście, że ja autobusami, czy tramwajami nie podróżuję wygadana jestem i jak trzeba to ostro, ale taktownie interweniuję, tak że zazwyczaj cel osiągam :-p ostatnio musiałam wygłosić swoje niezadowolenie przed gabinetem mojej ginki - jestem leżąca i nie kazała mi czekać tylko wchodzić o swojej godzinie, a tam czekało już kilka bab - kłamczuch bo zapytane na którą mają ciemnotę wciskały, poinformowałam je o swojej sytuacji i o tym, że muszę wejść, to 2 zrozumiały, 2 nie zabrały głosu a 2, że nie wejdę, bo one były wcześniej, a wizytę miały na 18 i 18 15 czyli po mnie :baffled: porażka


A u nas we wsi jest młoda babeczka bezrobotna, która ma już 8-ro dzieci :szok: biedna, w małym domku, mąż pijak. Dzieci w większości lekko i średnio upośledzone:no: Lekarze zaproponowali jej przy ostatnim porodzie podwiązanie jajników, aby więcej nie zaszła, ale mąż się nie zgodził, bo chce mieć 'pełną kobietę' jak to określił :-( straszne, zero antykoncepcji, brak kasy a mąż ma ochotę i robi kolejne dzieci :wściekła/y: Może powinni jemu nasieniowody podwiązać jak chce mieć 'pełną kobietę':confused:

a tego linku z aborcji nawet nie mam zamiaru otwierać i też proszę tu nic takiego nie umieszczać :wściekła/y: to przecież nas nie dotyczy, a nie chcę, aby mi się koszmary śniły :sick:
 
reklama
Pastela tu też jest babka która ma -niezliczoną ilość dzieci i z tego co mówią ludzie(ale na to trzeba brać poprawkę) to jej się nie pytano tylko podwiązano jej te jajniki czy coś tam... ale ona ma taka naturę bo każde dziecko z innym..i to ona tu jest pijaczką..więc szkoda tylko dzieciaków że wszystko z opieki społecznej dostają-ale ile opieka Ci da..:zawstydzona/y:ech co tu gadać:no::-(

A co do tego lekarza ja raz miałam taki przypadek że przyszła ciężarna z wynikami badań i wielka kolejka i ta mówi że ma złe wyniki i lekarz jej powiedział że ma wejśc bez kolejki-matko ale było oburzenie babsztyli że one tyle czekają itp oczywiście znowu ja gębę otworzyłam " czy panie słyszą co ta dziewczyna mówi a dwa jak widać jest w bardzo zaawansowanej ciązy" więc te 5 min chyba im różnicy nie zrobi-lekarz miał tylko obejrzeć wyniki....patrzały na mnie zołzowatym wzrokiem dajcie spokoój też byłam zła że musiałam czekać ale w takich sytuacjach trzxeba być do cholery człowiekiem..
 
Do góry