Cześć Dziewczyny!
Ja na chwilę, chciałam Wam podziękować za troskę.
Już mi dzisiaj lepiej, przede wszystkim plamienie znowu jest brunatne, a nie krew jak wczoraj.
Leżę cały czas, wstaję tylko do WC. Wierzę, że dzidzia jest silna i że zobaczymy się w Lipcu 2007.
Witam nowe mamy!
Sylkę 2007, Bazylię i Capri!
Jeśli podacie mi daty przewidywanego terminu porodu to dopiszę Was do Listy Lipcówek.
Marchewa temperatura ok. 37 stopni w ciąży jest jak najbardziej normalna i niczym nie należy jej zbijać.
Zebrra wszystko będzie dobrze!!!
Co do farbowania to można oczywiście tylko trzeba fryzjerowi powiedzieć, że jest się w ciąży.
Co do nowiny i rodziny to teściowie już wiedzą. Dowiedzieli się wczoraj, niestety w niezbyt sympatycznych okolicznościach bo potrzebowaliśmy, żeby zostali z synkiem pod szpitalem.
Ja na chwilę, chciałam Wam podziękować za troskę.
Już mi dzisiaj lepiej, przede wszystkim plamienie znowu jest brunatne, a nie krew jak wczoraj.
Leżę cały czas, wstaję tylko do WC. Wierzę, że dzidzia jest silna i że zobaczymy się w Lipcu 2007.
Witam nowe mamy!
Sylkę 2007, Bazylię i Capri!
Jeśli podacie mi daty przewidywanego terminu porodu to dopiszę Was do Listy Lipcówek.
Marchewa temperatura ok. 37 stopni w ciąży jest jak najbardziej normalna i niczym nie należy jej zbijać.
Zebrra wszystko będzie dobrze!!!
Co do farbowania to można oczywiście tylko trzeba fryzjerowi powiedzieć, że jest się w ciąży.
Co do nowiny i rodziny to teściowie już wiedzą. Dowiedzieli się wczoraj, niestety w niezbyt sympatycznych okolicznościach bo potrzebowaliśmy, żeby zostali z synkiem pod szpitalem.