reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Ewa ja tez mam niskie cisnienie ale nie az tak srednio 100/60. Kawe piłam zawsze i pije nadal. Poprzednim dzieciomnie zaszkodziło wiec teraz tez nie zaszkodzi. Ja pije kawe czarna bez cukru ok 10.00 tzw duza i 15.00 druga tzw mała czyli filizanka. Bez tego bym chyba padła.Czasami pozwole sobie na mały kieliszek wina czerwonego albo łyk piwa od meza w sobote wieczorem ale nie powiem zeby ciagnęło mnie na wiecej. I dobrze. Teraz mam faze coca-coli. Paskudztwo dla kobiet w ciazy ale co ja mam zrobic jak dzidzia chce....Mam nadzieje ze szybko jej przejdzie.
 
reklama
Co do witamin to się zgadzam z Goska, we wszystkich ksiązkach, poradnikach, wszedzie jest napisane ze w I trymestrze nie bierze się niczego oprócz kwasu foliowego. Ja też zaczełam brac witaminy dopiero teraz. A miałam dosc kiepskie wyniki krwi "na wejściu", a teraz zrobiłam aktualne i nic mi sie nie pogorszyło, mimo iz nie brałam witamin i dzieciak ze mnie wysysa.
 
Goska29, ja tez mialam faze - wydawałoby się ze nie do opanowania - na cole, a potem siłą woli powtrzymałam się i nie kupilam w sklepie i przeszło. Cola uzależnia.. Spróbuj, bo w połączeniu z kawą to już moze byc za duzo kofeiny dla dzieciaczka..
 
ja tez jeszce do zeszlego tygodnia mialam szal z coca-cola ale jakos przeszlo maz wczoraj kupil ale nawet jescze szklanki z niej nie upilam....za to mam szal na roznego rodzaju miski gumy owocowe :zawstydzona/y:
 
Co do kawy, to ja czasem pozwalam sobie na taką słabiutką pół na pół z mlekiem, no ale rzadko, bo mam nadciśnienie... od coli jestem uzależniona i chwilowo przechodzę odwyk :) pierwsze tygodnie ciąży przeżyłam na żelkach wszekliego rodzaju, chociaż najlepsze były akuku :) a teraz jest faza McDonalda (chociaż jeszcze się nie połakomiłam), no ale czuję, że muszę... :) jeśli wiecie o co mi chodzi :) mam po prostu straszną chcicę na wieśmaczka i nie opanuje się dopóki go nie zjem :)
 
no to możecie się pośmiać - bo ja mam jazdy na temat truskawek (pod każdą postacią od dżemu po mrożonki :-)) i..... zupy pomidorowej hahahaha - Duży jak słyszy kolejny dzień o pomidorowej to.... :-)
A co dziwne - tak jak lubiłam ryby tak teraz zapach ryb.... wolę nie pisać... nawet ukochany tuńczyk z puszki....
 
Nicoya ja zjadłam dzisiaj kilogram truskawek :))) zawsze w sezonie kupuje truskawki i miksuję je z cukrem, robi się taki sorbet, wlewam go do litrowych pojemników po lodach i mam na zimę :) no i właśnie dzisiaj zjadłam cały litrowy pojemniczek tych truskawek :))
 
tylko że teraz "świeże" truskawki mają chyba tyle chemii co Warta w Poznaniu.... (o cenie 6 zł za 7 szt nie wspomnę hehehe) dlatego czekam z utęsknieniem aż pojawią się te z krzaczka u mamusi hahahaha i zadowalam się wszystkimi innymi mrożonkami, kompotami itp :-) :-) ale co dziwne - wcześniej to ja za truskawkami aż tak nie przepadałam - zjadłam owszem ale żeby aż tak? hmmm..... :-)
 
reklama
Do góry